Kwiecień: Tusk mógłby otrzymać Nobla w dziedzinie kłamstwa

Kwiecień: Tusk mógłby otrzymać Nobla w dziedzinie kłamstwa

Dodano: 
Anna Kwiecień, PiS
Anna Kwiecień, PiS Źródło:PAP / Jakub Kamiński
Nie dzielimy Polski na pół, nie patrzymy na barwy polityczne – mówi poseł PiS Anna Kwiecień w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Podczas wyjazdowego posiedzenia Koalicji Obywatelskiej w Łodzi, lider PO Donald Tusk mówił o konieczności wygrania wyborów parlamentarnych oraz odbudowie Polski po rządach PiS, tak jak odbudowano kraj po wojnie. Jak pani ocenia słowa byłego premiera?

Anna Kwiecień: Odpowiem na konkretnym przykładzie. Wczoraj odbyłam spotkanie z niezależnym, niepartyjnym wójtem pewnej gminy. Powiedział mi, że przed rokiem 2016 miał na inwestycje jedynie 18 tys. złotych. Dziś jest to kwota 18 mln złotych. Dzieje się to dzięki naszym rządom, inwestycjom strategicznym, dzięki Polskiemu Ładowi. Spójrzmy, ile powstało nowych dróg, ile wyremontowano szkół, ile powstało boisk, nowych chodników. Gdy to wszystko zsumujemy, wyjdzie na to, że tak naprawdę to my od siedmiu lat odbudowujemy Polskę.

Lider PO twierdzi, że jest inaczej.

Pan Donald Tusk to polityk, który jedyne, co potrafi robić, to dobrze kłamać. Kłamał, że nie wybiera się do Brukseli, mówił, że to Platforma planowała wprowadzić program 500+, a przecież pamiętamy, jak ironizował w tym temacie o zakopanych pieniądzach. Tak jak mówię, Tusk doskonale kłamie. Prawdę mówiąc, w tym jednym bardzo dobrze się wyspecjalizował. Gdyby istniała nagroda noblowska za największe osiągnięcia w kłamstwie, mógłby zostać jej laureatem. Przecież Polacy doskonale widzą, jak rozwija się Polska. Nie mamy trudnej sytuacji, nie ma bezrobocia. Nie można zaklinać rzeczywistości w sposób w jaki robi to Donald Tusk.

Mówi pani o środkach dla samorządów. Często ze strony polityków PO pada zarzut, że pieniądze rządowe otrzymują tylko samorządy powiązane z PiS.

To nie jest prawda. Pieniądze otrzymują wszystkie samorządy, niezależnie kto w nich rządzi. Nie dzielimy Polski na pół, nie patrzymy na barwy polityczne i wystarczy spojrzeć na statystyki, żeby to zobaczyć. Na przykładzie mojego okręgu wyborczego mogę wskazać, że prawie każda gmina otrzymała wsparcie od rządu, w ramach inwestycji strategicznych lub funduszy rządowych czy programów. Lista wsparcia jest ogromna. Powtórzę swoja słowa, oni doskonale potrafią kłamać. Obawiam się pewnej rzeczy.

Jakiej?

Jeśli kiedyś Donald Tusk wróci do władzy, to pewnie ponownie odtworzą się mafie hazardowe, VAT-owski, albo może będzie kolejna afera „Amber Gold”. To wszystko mieliśmy w czasie rządów poprzedniej ekipy.

Czytaj też:
To pytanie zadano wyłącznie wyborcom opozycji. Zaskakujący wynik sondażu
Czytaj też:
Tusk zapowiada: Dopłata do wynajmu mieszkania i kredyt 0 proc.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także