Ruch prezydenta. Zybertowicz: Wziął pod uwagę, jak wiele jest kłamliwych opinii nt. ustawy

Ruch prezydenta. Zybertowicz: Wziął pod uwagę, jak wiele jest kłamliwych opinii nt. ustawy

Dodano: 
Prof. Andrzej Zybertowicz
Prof. Andrzej Zybertowicz Źródło:PAP / Rafał Guz
Prezydent wziął pod uwagę, jak wiele kłamliwych opinii na rzecz tej ustawy było na świecie – mówi prof. Andrzej Zybertowicz nt. prezydenckiej noweli.
W piątek prezydent Andrzej Duda poinformował, że jego Kancelaria przygotowała nowelę ustaw powołującej komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022. Projekt nowelizacji podpisanej przez prezydenta zaledwie cztery dni wcześniej ustawy trafił już do Sejmu. Teraz marszałek Elżbieta Witek zadecyduje, kiedy posłowie zajmą się propozycjami Andrzeja Dudy. Najbliższe posiedzenie Izby zaplanowano na dni 13-16 czerwca.

W stosunku do pierwotniej wersji ustawy, podpisanej przez prezydenta w poniedziałek, zaszły cztery zmiany. Andrzej Duda proponuje, by w składzie gremium nie było polityków, a jedynie eksperci. Kolejna zmiana zaproponowana prezydenta dotyczy ścieżki odwoławczej od decyzji komisji – wnioski miałyby być rozpatrywane przez sądy powszechne, a nie sądy administracyjne.

Zmienione mają być także tzw. środki zaradcze. – Proponuję żeby te środki zaradcze zostały zlikwidowane i proponuję, aby na ich miejsce pozostało tylko stwierdzenia komisji, że osoba wobec której ustalono, że działała pod rosyjskimi wpływami, że taka osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym – tłumaczył prezydent Duda podczas konferencji prasowej, na której ogłosił zaproponowane przez siebie zmiany.

Zybertowicz: Obarczono Polskę bezpodstawnymi oskarżeniami

– Sądzę, że prezydent wziął pod uwagę, jak wiele kłamliwych opinii na rzecz tej ustawy było na świecie i że trzeba dokonać kroku, jakby ucieczki do przodu, bo niezależnie od faktów po prostu Polska została obarczona mnóstwem bezpodstawnych oskarżeń, w związku z tym prezydent uznał, że właściwsze będzie zmodyfikowanie formatu prac komisji – komentował w niedzielę decyzję prezydenta jego doradca, prof. Andrzej Zybertowicz.

– Nawet jeśli ktoś na nasz temat uporczywy mówi nieprawdę, ale ten głos spotyka się z szerokim rezonansem, (to) wytwarza pewne fakty społeczne, które mogą być dla Polski niekorzystne – wskazał socjolog w TVN24. Zwrócił uwagę na "wszelkie głosy, które mówiły, że ta ustawa w tej wersji oryginalnej powoduje wykluczenie z życia publicznego" – Twierdzono, że osoby wskazane jako bohaterowie negatywni przez tę komisję będą pozbawione praw wyborczych. A takiego wątku nigdy nie było, poza narracją części opozycji i niekompetentnych sympatyków opozycji za granicą. Nigdy nie było takiego zamysłu, wbrew temu, co mówiło wielu krajowych i zagranicznych krytyków – dodał prof. Zybertowicz.

Czytaj też:
Kukiz: Nie rozumiem krytyki prezydenta. Wsłuchał się w głos Polaków

Źródło: TVN24
Czytaj także