Decyzja Sądu Najwyższego, a ściślej mówiąc – jego trzech sędziów, pokazuje doskonale, do czego prowadzi europejska polityka rządu. Mimo że zostali oni ułaskawieni przez prezydenta i mimo że Trybunał Konstytucyjny ogłosił, iż decyzja prezydenta dotyczy procesu na każdym jego etapie, Sąd Najwyższy, mając za sobą poparcie Brukseli, stwierdził, że sprawa powinna się zacząć od nowa.
„Tylko sądy sprawują wymiar sprawiedliwości i żaden organ państwowy nie może im tego zakazać, zaś uchwała stwierdzająca brak skutków ułaskawienia przed prawomocnym wyrokiem nadal obowiązuje” – uznał SN, uchylając orzeczenie umarzające postępowanie w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Stołeczny sąd okręgowy musi się nią zająć ponownie.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.