W poniedziałek prezydent Andrzej Duda spotkał się z ambasadorami RP, biorącymi udział w dorocznej naradzie organizowanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wydarzenie odbyło się w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.
– Pamiętajcie, proszę, że jesteście słuchem, mową oraz wzrokiem Polski za granicami naszego kraju. Wasza narracja jest narracją Polski we wszystkich regionach świata – zwrócił się do dyplomatów przywódca.
Duda wskazuje: To jest w naszym interesie
– Głos Polski musi słyszany bardzo wyraźnie. To od niego w dużej mierze zależy wzmacnianie naszego bezpieczeństwa, współpracy i sojuszy czy pozyskiwanie nowych rynków zbytu. Działania polskiej dyplomacji powinny realnie przyczyniać się, by Rosja płaciła za swoje zbrodnie przez najbliższe dekady, a Europa Środkowa, w tym Polska, zyskała perspektywę rozwoju na kolejne dziesięciolecia – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent zapewnił, że Polska będzie walczyć o uwolnienie wszystkich więźniów politycznych na forach międzynarodowych. Głowa państwa opowiedziała się także za zwiększeniem środków restrykcyjnych na Białoruś. – Cieszę się, że Polska tak mocno angażuje się we wsparcie społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, a także w tworzenie warunków dla rozwoju demokracji i dialogu politycznego. W naszym interesie jest promowanie i wzmacnianie białoruskiej diaspory oraz środowisk niezależnych w innych krajach – oznajmił Duda.
Cele Polski przed szczytem NATO w Wilnie
Przywódca poinformował, że nasz kraj ma kilka priorytetowych celów do osiągnięcia podczas lipcowego szczytu NATO w Wilnie. Najważniejszym z nich ma być wzmocnienie potencjału obronnego wschodniej flanki.
– Pamiętajmy przy tym, że jeżeli chcemy, aby Artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego dawał żelazne gwarancje bezpieczeństwa, to musimy także bezwzględnie realizować zapisy Artykułu 3., który stanowi, że każdy z członków NATO musi indywidualnie utrzymywać i rozwijać zdolności do odparcia zbrojnej napaści – podkreślił prezydent.
Prezydent: Cztery dominujące priorytety w UE
Andrzej Duda zauważył również, że za ponad półtora roku rozpocznie się druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. – To moment dla nas niezwykle ważny. Polska w tym czasie będzie skupiała się na czterech dominujących priorytetach – stwierdził.
Chodzi o: współpracę euroatlantycką; członkostwo Ukrainy i Mołdawii w Unii Europejskiej; odbudowę Ukrainy oraz transformację energetyczną realizowaną pod hasłem "Sprawiedliwej transformacji".
Czytaj też:
Relokacja migrantów. Polaków zapytano o propozycję UE i referendumCzytaj też:
Lisiecki: Działania KE wobec Polski mają charakter polityczny