– Mnie już Morawiecki nie szokuje, bo on jest w stanie wszystko powiedzieć (...) moim zdaniem stało się z nim coś złego od momentu, kiedy wicepremier Kaczyński powrócił do rządu i usiadł koło niego – tłumaczył na antenie TVN24 były szef MON Tomasz Siemoniak.
– Morawiecki zaczął gadać więcej, zaczął być już tak śmiesznie radykalny, że nie da się tego słuchać – dodał poseł PO.
– On jeździ potem na te spotkania europejskie, spotyka polityków z Zachodu, też polityków z CDU, z której jest Weber, polityk propolski, polityk, który jest chrześcijańskim demokratą i jest atakowany i porównywany do szefa zbrodniczej, najemniczej grupy Wagnera – podkreślił dalej Siemoniak, atakując szefa rządu.
– On chyba już nie dociągnie do tych wyborów, bo w którymś momencie będzie gadał, gadał i gadał i przestanie być premierem, bo nie zauważy tego, że tak naprawdę Jarosław Kaczyński kieruje tym rządem, a on jest takim standuperem, który jeździ po różnych miejscowościach i różne rzeczy opowiada – stwierdził polityk.
Spot Tuska i reakcja Morawieckiego
W niedzielę rano lider PO Donald Tusk opublikował nagranie, w którym oskarża rząd Prawa i Sprawiedliwości, że ten ściągnął do Polski z państw muzułmańskich 50 razy więcej migrantów niż Platforma Obywatelska w ostatnim roku rządów.
To właśnie w odpowiedzi na to nagranie premier Morawiecki mówił m.in. o tzw Grupie Webera. Szef rządu, podobnie jak jego konkurent, zamieścił krótkie nagranie w mediach społecznościowych. – Papier wszystko przyjmie, a TikTok Donalda Tuska zniesie jeszcze więcej. Choć naprawdę trudno w to uwierzyć, to ten farbowany, polityczny lis wezwał właśnie do obrony polskich granic – mówi premier.
– Tak, ten sam Donald Tusk, który jest patronem Janiny Ochojskiej, która niemal codziennie wzywa do otwarcia polskich granic, obraża polski mundur. Patron posłów PO, biegających z reklamówkami i wzywających do wpuszczenia nielegalnych imigrantów – mówił Morawiecki. – Dlaczego on to robi? Po pierwsze, bo Platforma nie ma planu na kampanię innego niż sianie nienawiści i kłamstwa, ale przede wszystkim dlatego, że politycy z Niemiec zwani potocznie grupą Webera już otwarcie mówią o tym, że gdyby PO wygrała wybory, to wpuści tutaj dowolną ilość nielegalnych imigrantów – dodał polityk.
Czytaj też:
Müller: Giertych czy Lis to pomagierzy TuskaCzytaj też:
Buda: Nie wiedziałem, że Tusk tańczy na rurze