– Teraz, gdy tempo zakończenia wojny zależy bezpośrednio od globalnego wsparcia dla Ukrainy, robimy wszystko, co w naszej mocy, aby to wsparcie było jak najbardziej intensywne i znaczące – mówi Zełenski w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
– W ciągu 15 dni lipca odbyliśmy już negocjacje, spotkania, rozmowy z przywódcami Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Holandii, Turcji, Czech i Polski. To również Słowacja, Bułgaria, Litwa, Szwecja, Portugalia, Hiszpania i Kanada, Australia i Nowa Zelandia, Republika Południowej Afryki, Gwinea Bissau. Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg, Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej. Dziś bardzo wymownie, spotkanie z prezydentem Republiki Korei – wylicza prezydent Ukrainy.
Pierwsza taka wizyta
– I utrzymamy najwyższe tempo prac międzynarodowych na wszystkich poziomach, aby przywrócić pokój na całej naszej ziemi i wszystkim naszym narodom – zapewnił Zełenski podkreślając, że wizyta prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola w Kijowie jest pierwszą wizytą przywódcy tego kraju na Ukrainie przez cały okres trwania stosunków dyplomatycznych między państwami.
Prezydent zaznaczył, że Ukraina nie może "pozostawić nikogo z naszego narodu, żadnych miast i wsi pod rosyjską okupacją". – Wszędzie tam, gdzie trwa okupacja rosyjska, panuje przemoc i poniżanie ludzi. Jestem wdzięczny wszystkim naszym partnerom – każdemu przywódcy, każdemu politykowi, osobie publicznej, każdemu krajowi, który naprawdę nas wspiera w tym przekonaniu, że tylko całkowite wyzwolenie całego naszego terytorium, pozwoli przywrócić pełną moc międzynarodowego porządku opartego na zasadach – powiedział Zełenski.
Czytaj też:
Zełenski ostrzega. "Rosja angażuje wszystkie środki"