Szybki sukces ukraińskiej kontrofensywy jest w obecnych realiach "praktycznie niemożliwy”. Taką opinię w rozmowie z BBC przedstawił dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski.
Trudności na froncie
Ukraiński wojskowy zauważył, że zarówno na wschodzie, jak i na południu wyzwalane od Rosjan terytorium jest pełne min i barier obronnych. W czasie kiedy ukraińska armia szykowała się do ofensywy, Rosjanie zbudowali wiele umocnień. – Dlatego nasze postępy naprawdę nie są tak szybkie, jak byśmy chcieli – powiedział Syrski.
Generał twierdzi, że Ukraina ma jeszcze jedną wyraźną przewagę nad wrogiem – jest nią "jedność naszego dowództwa wojskowego i wzajemne zaufanie naszych żołnierzy”. W swoim materiale BBC zauważa, że stoi to w wyraźnej sprzeczności z sytuacją w rosyjskim wojsku, gdzie najprawdopodobniej dochodzi do walk wewnętrznych.
Syrski twierdzi, że odbicie Bachmutu jest dla niego "sprawą honoru”. – Straciliśmy wielu naszych braci, naszych żołnierzy, gdy broniliśmy Bachmutu, więc jesteśmy po prostu zobowiązani do jego odbicia – powiedział.
"Radykalna zmiana"
Dowódca 57. brygady płk Ołeksandr Bakulin, który także rozmawiał z dziennikarzem brytyjskiej stacji, twierdzi, że sytuacja w rejonie Bachmutu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy uległa radykalnej zmianie. Teraz to ukraińska armia, a nie wojska rosyjskie, są w natarciu Po drugie, regularna armia Federacji Rosyjskiej, która obecnie walczy na tym odcinku frontu, różni się od najemników z Grupy Wagnera. Ci ostatni, jak powiedział, "byli niewygodnymi wrogami… zabijali dla samego zabijania”.
– Jeżeli się trochę postaramy, Bachmut da się otoczyć – oświadczył płk Bakulin i dodał, że teraz jego brygada ponosi mniejsze straty w ofensywie niż podczas obrony miasta.
Czytaj też:
Ukraiński dowódca: Rosjanie przeszli do ofensywyCzytaj też:
Rosja twierdzi, że zniszczyła przekazany Ukrainie system Patriot