Media od jakiegoś czasu informowały o kryzysie Trzeciej Drogi. "Sojusz Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni jest u progu rozpadu. Jak ustalił reporter RMF FM, w sobotę podczas Rady Naczelnej ludowcy zdecydują najpewniej o starcie w wyborach pod własnym szyldem. Oznaczałoby to walkę o przekroczenie 5-procentowego, a nie 8-procentowego progu wyborczego" – podał w poniedziałek serwis Rmf24.pl.
Te doniesienia szybko zdementował lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który oświadczył, że jego partia i PSL idą do wyborów razem. Teraz jednak Paulina Hennig-Kloska potwierdza, że sytuacja jest napięta.
Polska 2050 wystartuje oddzielnie?
Poseł Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska przyznaje, że obie partie nie mogą dojść do porozumienia w trzech kwestiach: poszerzeniu Trzeciej Drogi o AgroUnię, start Artura Dziambora z list sojuszu oraz ludzie z Porozumienia, byłej partii Jarosława Gowina. Poseł dodaje, że ten trzeci punkt jest najmniej kontrowersyjny i o ile Polska 2050 nie zgadza się na zawarcie sojuszu z Porozumieniem, to dopuszcza wpuszczenie na swoje listy części polityków tego ugrupowania.
– W takich warunkach musieliśmy podjąć przygotowania oczywiście do samodzielnego startu. Mamy własne listy, mamy zdolność do zebrania podpisów, nasze struktury są bojowo nastawione i chcą iść się bić o Polskę w najbliższych wyborach. Przebadaliśmy też, samodzielnie Polska 2050 ma blisko 10 proc. poparcia, więc nie pozostawimy naszych wyborców – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w rozmowie z Polsat News.
Jak dodała, najbliższe 2-3 dni przyniosą odpowiedź na pytanie o sytuację Trzeciej Drogi. – Przy takim poparciu społecznym nie pójdziemy z obcej listy, bo to by mogło zniechęcić naszych wyborców. Musi być koalicyjny komitet wyborczy naszej koalicji, Szymon Hołownia w poniedziałek na konferencji powiedział wyraźnie, że nie wystartujemy z list PSL-u, tym bardziej, że jesteśmy ugrupowaniem o wyższym poparciu społecznym– mówiła dalej poseł.
Czytaj też:
Media o rozpadzie Trzeciej Drogi. Hołownia: Do wyborów idziemy jako koalicjaCzytaj też:
Pakt senacki uzgodniony? "Czekamy na decyzję prezydenta"