Dotąd wydawało mi się, że najlepszą profesją na świecie jest zawód testera Nutelli. Muszę jednak przyznać, że „pogłębione, całościowe” analizowanie pornosów (i zarabianie na tym!) to majstersztyk. Wyobrażam sobie dialogi w domu młodego doktoranta: „Darku, może byś wyrzucił śmieci?”. „Przepraszam Cię, kochanie, ale muszę jeszcze obejrzeć kilka scen seksu oralnego i jedną orgię. Sama rozumiesz, przygotowuję się do referatu...”.
Paleta zagadnień poruszonych podczas konferencji jest imponująca! Mgr Joanna Wróbel z Uniwersytetu Gdańskiego mówiła o „pornograficznych obrazach grubych kobiet”, mgr Piotr Sarota z UJ przygotował wystąpienie zatytułowane „Jęki wyobrażone, czyli filmowa pornografia w okresie kina niemego”, mgr Magda Ciereszko rozprawiała o „pornograficznych inspiracjach w reklamie”, a mgr Jej Perfekcyjność (sic!) poszła/poszedł na całość, opowiadając o „pornotabu na przykładzie incestu we współczesnej pornografii gejowskiej”. Nie mogło, rzecz jasna, zabraknąć nutki antyklerykalnej: mgr Kamil Frejlich zajął się „krytyką katolicyzmu w polskiej literaturze pornograficznej doby oświecenia”.
Jestem szczerze zbudowany tym, że władze uczelni ugościły w swych murach tak znamienite grono naukowców. Mam nadzieję, że relacja z konferencji znajdzie poczytne miejsce w Anales Universitatis Varsoviensis (zaraz, jak właściwie się to pisze...?). •