Senacka komisja ds. rosyjskich wpływów. "Na koniec kadencji mamy kabaret"

Senacka komisja ds. rosyjskich wpływów. "Na koniec kadencji mamy kabaret"

Dodano: 
Senat RP, zdjęcie ilustracyjne
Senat RP, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Większość w Senacie postanowiła powołać własną komisję ds. zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce.

Senacka większość postanowiła powołać komisję, która zbada rosyjskie wpływy w Polsce.

W uzasadnieniu podkreślono, że powołanie przez Senat Komisji Nadzwyczajnej ds. zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce ma związek z "potrzebą ich analizy przez organ działający zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej".

"Mamy kabaret w Senacie"

"Większość w Senacie postanowiła powołać własną Komisję Nadzwyczajną ds. zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce. Będzie badać m.in. »nieudolność PiS w sprawie przeciwdziałania budowie Nord Stream 2«" – przekazał we wpisie na portalu społecznościowym X wicemarszałek Senatu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Marek Pęk. "Na koniec kadencji mamy kabaret w Senacie..." – ocenił polityk.

twitter

Większość senacka wskazała w uzasadnieniu, że działanie powołanej przez Sejm Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007 – 2022 jest "całkowicie sprzeczne z porządkiem ustrojowym Rzeczypospolitej Polskiej i obarczone wieloaspektową i rażącą niekonstytucyjnością".

– Nie jest wykluczone, że na tym posiedzeniu powołamy komisję nadzwyczajną ds. zbadania wpływów rosyjskich na decyzję organów władzy publicznej w Polsce w latach 2005 – 2023, czyli do chwili obecnej. Ta komisja, jeśli powstanie, będzie całkowicie zgodna z konstytucją, zgodna z regulaminami Senatu. W odróżnieniu od komisji powołanej przez Sejm – mówił na konferencji prasowej przed 67. posiedzeniem Senatu marszałek Tomasz Grodzki.

Komisja ds. rosyjskich wpływów

30 sierpnia Sejm powołał dziewięciu członków komisji ds. badania wpływów rosyjskich. W składzie komisji zasiądą: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy Kancelarii Prezydenta Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski, Andrzej Kowalski i Józef Brynkus, który w ostatniej chwili wszedł na miejsce Marka Czeszkiewicza.

Pierwotne przepisy dot. prac komisji zostały szybko zmienione za sprawą nowelizacji przygotowanej przez Kancelarię Prezydenta. Komisja, jak stanowi nowelizacja, ma tylko prawo uznać, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym.

Czytaj też:
Rosyjskie wpływy. Kosiniak-Kamysz: Powołamy inną komisję
Czytaj też:
Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. "KE nie ma kompetencji"

Źródło: X / 300polityka.pl
Czytaj także