Franciszek wzywa do "integracji migrantek i migrantów". Społeczeństwa powinny przyjmować ludzi, chronić ich, wspomagać i integrować, bez rozróżniania ich lub wykluczania kogokolwiek, mówi papież w nagraniu wideo opublikowanym 7 września.
Migracja będzie wzbogacać historię również w przyszłości. "Jak możemy sprawić, by nasze społeczności były coraz bardziej łączące?" – pyta Franciszek na koniec klipu.
Wideo zostało opublikowane w mediach społecznościowych przez watykańską Dykasterię ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Okazją jest zbliżający się Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, który odbędzie się 24 września. W tym roku jego hasłem przewodnim jest "Wolność decyzji o emigracji lub pozostaniu".
Konsekwencje przyjmowania imigrantów
Wezwania tego typu padają z ust Ojca Świętego w czasie, kiedy kolejne europejskiej państwa mają coraz większe problemy, będące konsekwencją wpuszczania na swoje terytorium setek tysięcy imigrantów z Afryki i Azji. Wśród państw tych są m.in. Niemcy, Francja, gdzie imigranci wywołali w czerwcu brutalne rozruchy o niespotykanje do tej pory skali, ale także państwa południa, takie jak Włochy, Grecja, czy Chorwacja.
Tylko w 2024 roku do naszego zachodniego sąsiada przybyło ponad 204 tysiące migrantów. Do końca sierpnia Urząd ds. Migracji i Uchodźców Niemiec przyjął dokładnie 204 461 wnioski azylowe.
Standardowo, wśród migrantów dominują młodzi mężczyźni. 40 proc. cudzoziemców to osoby płci męskiej w wieku 18 – 30 lat. Co trzeci imigrant przybył do Niemiec z Syrii, a prawie co piąty z Afganistanu.
Dalej na liście państw, z których napływają imigranci znajdują się takie kraje jak: Turcja, Irak, Gruzja, ale także Rosja. Ponadto w Niemczech obecna jest coraz większa ilość przybyszów z Afryki.
W dramatycznej sytuacji ze względu na swoje położenie geograficzne i decyzje poprzednich władz, są Włochy. Liczby są zatrważające. Tylko Od początku 2023 roku do tego kraju dotarło drogą morską ponad 100 tys. imigrantów, w zdecydowanej większości z państw afrykańskich.
19 sierpnia przedstawiciel ds. imigracji we włoskiej grupie samorządowców ANCI alarmował, że placówki przyjmujące afrykańskich migrantów w miastach i miasteczkach kraju są "na skraju załamania".
Czytaj też:
"Na twoim podwórku migranci i nic nie możesz zrobić". Mieszkańcy mają dośćCzytaj też:
Bordeaux. W środku dnia rzucił się na starszą kobietę i dzieckoCzytaj też:
Władze głuche na protesty Niemców. W 500-osobowej wsi zamieszka 250 imigrantów