Morawiecki: Tusk wpuści tylu nielegalnych migrantów, ilu każą mu Niemcy

Morawiecki: Tusk wpuści tylu nielegalnych migrantów, ilu każą mu Niemcy

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Donald Tusk chciał wpuścić i jeśli dojdzie do władzy, to wpuści tylu nielegalnych migrantów, ilu każą mu Niemcy – ostrzega premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu opublikował w czwartek na portalu X (dawniej Twitter) nagranie poświęcone kryzysowi migracyjnemu w Europie. – Zmasowana inwazja tysięcy młodych mężczyzn, imigrantów z Afryki - to cena katastrofalnej polityki migracyjnej przyjaciół Donalda Tuska: (Angeli) Merkel i (Manfreda) Webera – ocenił Morawiecki.

Według niego "polityka migracyjna zapoczątkowana przez Niemcy odbija się czkawką w całej Europie". – Oczy całego kontynentu są zwrócone na wyspę Lampedusa. 160 łodzi i 8000 migrantów w dwa dni. To więcej niż mieszkańców wyspy – podkreślił.

– Strach, chaos, zamieszki, demolowanie miast. Tak dzisiaj wygląda Europa Zachodnia. My tego w Polsce nie chcemy. Polacy nie będą za to płacić swoim bezpieczeństwem, bo rząd Prawa i Sprawiedliwości na to nie pozwoli – oświadczył.

Morawiecki o Tusku: Nie można pozwolić na powrót tego szkodnika do władzy

Przypomniał, że gdy Tusk chciał przymusowo relokować do Polski migrantów, PiS "przewidziało konsekwencje wiele kroków do przodu".

– Tusk chciał wpuścić i jeśli dojdzie do władzy, to wpuści tylu nielegalnych migrantów, ilu każą mu Niemcy. Chciał to zrobić raz, zrobiłby to znowu. Nie możemy pozwolić na powrót tego szkodnika do władzy – powiedział Morawiecki.

– Nie pozwolimy na import strachu i przemocy do Polski. Polskie rodziny są i będą bezpieczne, dopóki rządzi Prawo i Sprawiedliwość – dodał premier.

twitter

Pytanie o nielegalnych migrantów w referendum

O unijny mechanizm relokacji migrantów rządzący chcą zapytać Polaków w referendum, które odbędzie się razem z wyborami parlamentarnymi.

Treść tego pytania brzmi: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

Pozostałe pytania dotyczą zgody na wyprzedaż majątku państwowego, podniesienie wieku emerytalnego i likwidację zapory na granicy z Białorusią.

PiS zachęca, by na każde z tych pytań odpowiedzieć negatywnie. Z kolei opozycja namawia do bojkotu głosowania. Zgodnie z przepisami, aby referendum było wiążące, frekwencja musi przekroczyć 50 proc.

W wyborach 15 października Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję. Wszystkie ugrupowania polityczne przekonują, że będą to najważniejsze wybory od 1989 r.

Czytaj też:
Ziobro o sytuacji w Hiszpanii: Dlatego nie wolno dopuścić Tuska z powrotem do władzy

Źródło: X
Czytaj także