Podczas poniedziałkowej wizyty w Tarnobrzegu premier Mateusz Morawiecki wezwał polityków wszystkich opcji do wizyty w Zakładach Chemicznych "Siarkopol".
– Wizyta w "Siarkopolu" w Tarnobrzegu powinna być polecona wszystkim politykom. Zapraszam tutaj wszystkich polityków, wszystkich opcji, wszystkich partii, żeby zobaczyć, jak ważne jest to, aby szanować majątek narodowy, a nie wyprzedawać majątek narodowy – powiedział szef rządu.
Premier: Rząd PiS zatrzymał ten proces
– Rząd PiS zatrzymał proces wyprzedaży majątku narodowego. Rozpoczęliśmy inwestowanie. Inwestowanie w przedsiębiorstwo, które właściwie wkrótce będzie miało swoje 70-lecie. Zatem przedsiębiorstwo z tradycjami, z produktami, które są dzisiaj eksportowane do krajów, takich jak Niemcy, Szwajcaria, Austria, a więc można powiedzieć, że znaczna część produkcji jest eksportowana, co świadczy o konkurencyjności tego zakładu – mówił premier Mateusz Morawiecki.
– Jak to się stało możliwe, że wobec tej polityki Tuska, polityki wyprzedaży, polityki bezrobocia, polityki głodowych pensji odwróciliśmy tamten niedobry trend na rynku pracy? Tamto prawo pięści, prawo dżungli zastąpiliśmy inwestowaniem w majątek narodowy – dodał.
– Tusk wyprzedał kolejkę na Kasprowy Wierch, kolejkę na Gubałówkę, Nagrania Polskie i likwidował tutaj rok po roku "Siarkopol", coraz mniej ludzi, coraz mniej osób zatrudnionych, coraz mniej pracowników, coraz gorsze perspektywy. To jest to liberalne prawo dżungli, przed którym przestrzegam – stwierdził szef rządu. – Strzeżmy się wszyscy takiego podejścia do rynku pracy – podkreślił.
– Mamy rekord na rynku pracy także dlatego, że uratowaliśmy takie przedsiębiorstwa jak "Siarkopol" w Tarnobrzegu. Uratowaliśmy i jesteśmy z tego dumni – zaznaczył premier Morawiecki.
Czytaj też:
Orlen kupił pierwszą w Polsce lokomotywę wodorową i rozpoczął jej testyCzytaj też:
Premier: W interesie Polaków jest, aby Tusk już nigdy nie doszedł do władzy