"Błaszczak ujawnia tajne plany wojskowe Polski i uderza w polskich generałów. Morawiecki ogłasza listę wrogów, z którymi walczy jego rząd: Bruksela, Berlin, KIJÓW i oczywiście Tusk. Jak powiedział jeden z generałów: Rosja już tu jest" – napisał we wtorek na portalu społecznościowym X szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
Do wpisu byłego premiera odniósł się szef MON. "Niech Tusk stanie przed mieszkańcami Wschodniej Polski i powie im prosto w oczy, że szykował dla nich rosyjską niewolę. Liczyliście, że Wasze zdradzieckie plany nigdy nie ujrzą światła dziennego. Polacy mają prawo wiedzieć!" – stwierdził minister Mariusz Błaszczak.
"Dlatego ujawniliśmy te dokumenty"
Prawo i Sprawiedliwość pokazało w niedzielę nowy spot dot. bezpieczeństwa Polski. Film wywołał mocne poruszenie. Zwolennicy PiS nie zostawiają suchej nitki na rządach PO – PSL, z kolei krytycy obecnej władzy przekonują, że nagranie to prezent dla Moskwy.
W spocie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przywołał fragmenty planu użycia Sił Zbrojnych RP w ramach samodzielnej operacji obronnej, zatwierdzonego w 2011 r. przez byłego szefa MON Bogdana Klicha.
– Opozycja ma do nas pretensje, że ujawniliśmy ich plany oddania połowy Polski w ręce wroga. Myślę tu o planach obrony Rzeczypospolitej Polskiej z 2011 r., a więc obrony na linii Wisły. Polacy, ale przede wszystkim mieszkańcy województw warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, lubelskiego czy podkarpackiego mają prawo wiedzieć, co szykował dla nich rząd Donalda Tuska. Dlatego ujawniliśmy te dokumenty – oznajmił w poniedziałek na konferencji prasowej w Czerwonym Borze Mariusz Błaszczak. – Dziś Wojsko Polskie ma zupełnie inne rozkazy, ma bronić każdego skrawka polskiej ziemi – podkreślił.
Czytaj też:
Jakubiak: Politycy PO powinni spalić się ze wstydu i milczećCzytaj też:
Linia obrony na Wiśle? Woźniak: To skrajny nieprofesjonalizm