Miedwiediew: W Rosji będzie więcej nowych regionów

Miedwiediew: W Rosji będzie więcej nowych regionów

Dodano: 
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji Źródło:PAP/EPA / SPUTNIK POOL
Zwycięstwo będzie nasze, a w przyszłości w Rosji będzie więcej nowych regionów – powiedział w sobotę Dmitrij Miedwiediew.

Na Placu Czerwonym w Moskwie odbył się wiec i koncert z okazji Dnia Zjednoczenia Nowych Regionów z Rosją. To nowe święto, ustanowione z okazji włączenia do Federacji Rosyjskiej separatystycznych republik – Donieckiej i Ługańskiej.

W sobotnim przemówieniu prezydent Władimir Putin określił pseudoreferenda na terytoriach Ukrainy jako "wolny i jednoznaczny wybór, który naród rosyjski popierał całym sercem". – Rosja i zaanektowane regiony wspólnie budują wspólną przyszłość, odnawiają i budują szkoły i szpitale, domy i drogi, muzea i pomniki – mówił przywódca, który miał być osobiście obecny na uroczystościach, jednak ostatecznie jego wystąpienie nadała państwowa telewizja.

"Będzie więcej nowych regionów"

"Specjalna operacja wojskowa [tak Moskwa nazywa inwazję militarną na Ukrainę na pełną skalę – przy. red.] będzie kontynuowana do czasu całkowitego zniszczenia nazistowskiego reżimu w Kijowie i wyzwolenia pierwotnych terytoriów rosyjskich od wroga" – napisał na platformie Telegram były prezydent i były premier Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew.

"Zwycięstwo będzie nasze, a w przyszłości w Rosji będzie więcej nowych regionów" – zapewnił.

Najpierw Krym, potem Donbas

Rosja anektowała Krym w 2014 r., po przeprowadzeniu pseudoreferendum. We wrześniu 2022 r. władze w Moskwie ogłosiły aneksję czterech ukraińskich obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Kijów uważa, że terytoria kontrolowane przez Rosjan są tymczasowo okupowane.

Rosyjska inwazja militarna na Ukrainę na pełną skalę rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. Kreml nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową", prowadzoną "w celu ochrony ludności rosyjskojęzycznej przed neonazistowskim rządem w Kijowie".

Czytaj też:
"Putin jest strasznie zaskoczony". Rosja mierzy się z zaskakującymi problemami
Czytaj też:
Problemy rosyjskiej gospodarki. "Musieli wybierać między profesjonalizmem a służbą"

Źródło: Kremlin.ru / Telegram
Czytaj także