Rzecznik rządu wskazuje: Wtedy mogą ruszyć oficjalne rozmowy o koalicji

Rzecznik rządu wskazuje: Wtedy mogą ruszyć oficjalne rozmowy o koalicji

Dodano: 
Poseł PiS Piotr Müller
Poseł PiS Piotr Müller Źródło: PAP / Albert Zawada
Piotr Müller oznajmił, że oficjalne rozmowy na temat koalicji z posłami innych partii rozpoczną się wtedy, kiedy prezydent powierzy misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu.

W wyborach parlamentarnych 15 października zwyciężyło PiS, uzyskując 194 mandaty w Sejmie, ale to opozycja może utworzyć rząd, ponieważ Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica mają razem 248 mandatów.

Według nieoficjalnych informacji, premier Mateusz Morawiecki miał przeciągnąć na stronę Prawa i Sprawiedliwości sześciu posłów opozycji. Pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji odbędzie się 13 listopada.

Oficjalne rozmowy o koalicji?

Na antenie TVP Info rzecznik prasowy rządu zaznaczył, że trwają rozmowy z politykami innych partii. – Natomiast siłą rzeczy te oficjalne mogą się rozpocząć tylko wtedy, gdy pan prezydent zdecyduje się faktycznie na powierzenie misji tworzenia rządu panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Jeżeli tak będzie, to wtedy siadamy już do takich oficjalnych rozmów. Ale oczywiście sondujemy część posłów opozycji, którzy nie zgadzają się chociażby z wizją przymusowej integracji europejskiej, nie zgadzają się z pomysłami, jeżeli chodzi o kwestie światopoglądowe z Lewicą – powiedział Piotr Müller.

– Jest grupa posłów, którzy są rozsądni w tym zakresie i którzy mają podobne podejście, natomiast oni siłą rzeczy, dopóki nie ma desygnowania naszego kandydata na premiera, nie mają chęci szczególnego ujawniania się. Bo wiadomo, jak może potraktować ich cała – nazwijmy to – "elita" liberalno-lewicowa w Polsce – dodał.

– Tutaj akurat trzeba przyznać jedną rzecz Lewicy. Słyszałem jedną wypowiedź poseł Lewicy, która mówiła, że CPK jest potrzebny, bo to jest m.in. cała sieć linii kolejowych. Ta pani poseł ma zupełnie rację. Mam nadzieję, że w ewentualnej koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, mimo że będzie pewien chaos na co dzień, niektóre z tych projektów uda się zatrzymać jakąś rozsądną argumentacją – oznajmił Müller.

– Choć obawiam się, że na koniec przyjdzie Donald Tusk, stuknie i powie Lewicy: "albo głosujecie ze mną, albo wypad z rządu" – podkreślił polityk PiS.

Czytaj też:
"W grze jest ponad 158 mld zł". Kolejna grupa liczy na rządy Tuska
Czytaj też:
Scheuring-Wielgus: Politycy PiS chcą przejść do nas. Mnóstwo osób

Źródło: TVP Info / 300polityka.pl
Czytaj także