– Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera. Mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i które mają swojego kandydata na premiera – poinformował w czwartek prezydent Andrzej Duda, dodając, że chodzi o Mateusza Morawieckiego i Donalda Tuska.
Wcześniej prezydent przeprowadził konsultacje z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości i Koalicji Obywatelskiej, natomiast w środę rozmawiał z politykami Trzeciej Drogi, Nowej Lewicy i Konfederacji. Przebieg rozmów Duda podsumował w oświadczeniu, w którym poinformował m.in., że pierwsze posiedzenie Sejmu zwoła na 13 listopada.
Nieoficjalne informacje o Morawieckim
Według nieoficjalnych informacji Onetu, "Morawiecki opowiada w PiS, że ma dogadanych sześciu posłów opozycji". – Ciężko nam uwierzyć, bo dziś posłowie opozycji mogą liczyć na więcej przywilejów za lojalność w razie zmiany władz, niż za zdradę, która zachowa dotychczasowy rząd – zwracają uwagę twórcy programu "Stan Wyjątkowy", Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka.
Dziennikarze podkreślają jednak, że nawet jeśli PiS rzeczywiście udałoby się przeciągnąć na swoją stronę sześciu posłów opozycji, to żeby uzyskać większość i przedłużyć rządy partia Jarosława Kaczyńskiego wciąż potrzebuje jeszcze 31 głosów.
PiS wygrało wybory, ale to opozycja może utworzyć rząd
W wyborach parlamentarnych 15 października Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 35,38 proc. głosów (194 mandaty), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,7 proc. poparcia (157 mandatów).
Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga z wynikiem 14,4 proc. (65 mandatów), czwarte Nowa Lewica - 8,61 proc. (26 mandatów), a piąte Konfederacja, która zdobyła 7,16 proc. głosów (18 mandatów).
Choć wybory wygrało PiS, to opozycja zdobyła większość mandatów i szykuje się do przejęcia władzy. Na listy KO, TD i NL oddano łącznie 53,71 proc. głosów. Poprzedni rekord (50,5 proc.) zanotowały ex aequo koalicje PO-PSL w 2007 r. i SLD-PSL w 2001 r.
15 października na PiS zagłosowało 7,6 mln Polaków, natomiast na listy dotychczasowej opozycji - 11,2 mln. To o ponad 3 mln więcej, niż uzyskały PiS w 2019 r. oraz PO-PSL w 2007 r.
Frekwencja w ostatnich wyborach wyniosła 74,38 proc. i była najwyższa od 1989 r.
Czytaj też:
"Prezydent miał rację". Mastalerek przypomina próbę stworzenia koalicjiCzytaj też:
Sondaż: Kogo Polacy widzą w roli następcy Kaczyńskiego?