Szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek poinformował w poniedziałek, że Andrzej Duda "podjął już decyzję" ws. tzw. pierwszego kroku konstytucyjnego, czyli desygnowania premiera i powierzenia mu misji stworzenia rządu. Prezydent ogłosi swoją decyzję w poniedziałek wieczorem podczas orędzia do Polaków.
W przypadku PiS kandydatem na premiera jest Mateusz Morawiecki. Z kolei opozycja wybrała na tę funkcję Donalda Tuska. Zakłada się, że to jednemu z nich, w tzw. pierwszym kroku, prezydent powierzy misję formowania rządu.
Trzy scenariusze
Tymczasem Wirtualna Polska pisze, że podczas wieczornego orędzia w grę wchodzą trzy scenariusze, a prezydent Duda wcale nie musi powierzyć Mateuszowi Morawieckiemu misji stworzenia rządu, choć takie sygnały regularnie dochodzą z obozu Prawa i Sprawiedliwości.
Faktem jest, że niepisana tradycja daje liderowi zwycięskiej partii pierwszeństwo w procesie tworzenia rządu. Zgodnie z pierwszym scenariuszem, prezydent Duda nie będzie chciał jej złamać i choć zdaje sobie sprawę, że Mateusz Morawiecki nie będzie w stanie zebrać sejmowej większości, to nie chce "rzucać mu kłód pod nogi" i ostatecznie powierzy mu misję tworzenia rządu.
Drugą opcją jest niewskazanie żadnego z dwójki rywalizujących polityków i zapowiedź, że misję stworzenia rządu otrzyma ta partia, której uda się powołać marszałka Sejmu na pierwszym posiedzeniu izby niższej nowej kadencji w przyszłym tygodniu (13/14 listopada).
Trzecią możliwością, najmniej prawdopodobną, jest niewskazanie premiera, ale podanie do wiadomości nazwiska marszałka seniora. "Nikt tego scenariusza nie traktuje jednak poważnie" – piszą dziennikarze portalu.
Jaką decyzję podejmie prezydent Duda? Jak mówią rozmówcy WP, nikt nie wie "na sto procent, czego można spodziewać się po Dudzie". Również Marcin Mastalerek oszczędnie wypowiada się w mediach na ten temat.
"Decyzja jest ostateczna więc ścigającym się na apele do Prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia" – napisał na portalu X.
Czytaj też:
Opozycja próbuje stworzyć rząd. Niespodziewana propozycja dla LewicyCzytaj też:
"Cichy zamach stanu". Niemiecki dziennik obawia się o sytuację w Polsce