Na Marsz Niepodległości należało iść
  • Wojciech CejrowskiAutor:Wojciech Cejrowski

Na Marsz Niepodległości należało iść

Dodano: 
Wojciech Cejrowski
Wojciech Cejrowski Źródło: PAP / Marcin Obara
Korespondencja z USA II Na Marsz Niepodległości należało iść – tak uważam.

I nie obchodzą mnie zarzuty przeciwnika oraz nie zniechęcają mnie incydenty. Przeciwnie – incydenty mnie ZACHĘCAJĄ, bo są dowodem na to, że niepodległość ma wrogów realnych, a nie zmyślonych. Komuś z zewnątrz chciało się przyjść w kontrze do niepodległości. Przyszedł ze swoim zdaniem odmiennym, aby niepokoić lub drażnić. W takiej sytuacji manifestacja przestaje być pokojowa, gdyż na jej trasie pojawił się wróg. Niech nie przychodzi, a jeżeli przyszedł, to niech potem nie ma pretensji, że miały miejsce incydenty. Skoro istnieją ludzie, którym nasza niepodległość przeszkadza, to w takim razie warto się o nią troszczyć, walczyć, bronić jej. Bez tych incydentów moglibyśmy żyć w przekonaniu, że nie ma po co maszerować, bo przecież niepodległość już mamy, więc nie zabiegamy więcej; jest wywalczona i zostanie. Tak myśli większość ludzi, usypiają, a potem jest za późno. Niepodległość zawsze komuś przeszkadza. A z tego wniosek, że trzeba jej zawsze pilnować, bo inaczej ukradną, zabiorą. Ona jest jak pływanie – żeby nie utonąć, trzeba coś robić w tej sprawie.

Całość dostępna jest w 46/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także