Komisja ds. badania rosyjskich wpływów do likwidacji? "Są dwa scenariusze"

Komisja ds. badania rosyjskich wpływów do likwidacji? "Są dwa scenariusze"

Dodano: 
Politycy Koalicji Obywatelskiej w Sejmie. W pierwszym rzędzie Donald Tusk
Politycy Koalicji Obywatelskiej w Sejmie. W pierwszym rzędzie Donald Tusk Źródło: Kancelaria Sejmu
Sejm odwołał w środę członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Nowa większość sejmowa planuje zmiany w komisji, czy jej likwidację?

W środę Sejm odwołał członków Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022: Sławomira Cenckiewicza (przewodniczącego komisji), Łukasza Cięgoturę, Andrzeja Kowalskiego, Arkadiusza Puławskiego, Marka Szymaniaka, Michała Wojnowskiego, Andrzeja Zybertowicza i Przemysława Źurawskiego vel Grajewskiego. Józef Brynkus sam złożył rezygnację.

Wcześniej opublikowano cząstkowy raport z trzech miesięcy prac komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Raport ma ok. 100 stron i składa się z kilku bloków tematycznych. Wynika z niego m.in., że "Służba Kontrwywiadu Wojskowego uległa wpływom Rosji". Donald Tusk, Jacek Cichocki, Bogdan Klich, Tomasz Siemoniak i Bartłomiej Sienkiewicz – to osoby, które – według rekomendacji komisji – nie powinny zajmować stanowisk i funkcji publicznych związanych z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo państwa.

Co dalej z komisją ds. badania wpływów rosyjskich?

Według źródeł Wirtualnej Polski, dopiero po powołaniu rządu Donalda Tuska nowa większość parlamentarna zdecyduje, czy likwidować komisję ds. badania rosyjskich wpływów, czy zaproponować nowe przepisy ustawowo regulujące jej działalność.

– Stanowisko zarządu naszej partii jest takie, że ta komisja powinna zakończyć swoją działalność, ponieważ jest niekonstytucyjna, narusza wiele przepisów ustawy zasadniczej. Kontynuacja prac komisji w tej formie nie wchodzi w grę – skomentowała Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050. Polityk zaznaczyła, że nowa większość sejmowa odwołała członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów, gdyż ustawę likwidującą komisję zawetowałby prezydent Andrzej Duda.

"Są dwa scenariusze". Śmiszek wyjaśnia

– Jako politycy musimy być pragmatyczni i wiedzieć, na co nam pozwala aktualna sytuacja. Są dwa scenariusze – powiedział poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. – Pierwszy: nie likwidujemy ustawowo komisji, powołujemy nowych członków. Ale jednocześnie proponujemy zmiany ustawowe, które sprawiłyby, że ta komisja działałby zgodnie z prawem i standardami konstytucyjnymi. Drugi scenariusz: całkowita likwidacja komisji, czego jestem zwolennikiem – stwierdził polityk. I podkreślił, że rozmowa na ten temat dopiero przed nową koalicją.

– Komisję można skasować, ale można ją też skorygować. Nie ma jeszcze ostatecznego stanowiska w tej sprawie. Jedno jest pewne: w obecnym kształcie ta komisja nie ma prawa działać – oznajmił Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej.

Czytaj też:
Komisja ds. wpływów Rosji. Tusk: Cała ta sprawa cuchnie politycznie
Czytaj też:
Skandaliczne sceny w Sejmie. "Panie marszałku, czy można szarpać posła?"

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także