Jak uważa Jens Stoltenberg, NATO musi być przygotowane na złe wieści z frontu ukraińskiego. Sekretarz generalny Sojuszu zaznaczył, że wojna wciąż trwa.
– Wojny toczą się etapami. Musimy wspierać Ukrainę zarówno w dobrych, jak i złych czasach. Musimy być także gotowi na złe wieści – powiedział szef NATO w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD. Nie wyjaśnił jednak, co miał na myśli mówiąc o "złych wieściach".
Zachód musi wspierać Ukrainę
Jak zauważyli komentatorzy, wypowiedzi sekretarza generalnego NATO padły w momencie, gdy na Zachodzie toczą się debaty na temat dostaw amunicji i pomocy finansowej dla Ukrainy oraz zwiększania przez Kreml liczebności wojsk.
Choć linia frontu pozostaje niezmieniona, Siły Zbrojne Ukrainy użyły rakiet manewrujących przeciwko rosyjskiej Flocie Czarnomorskiej i spowodowały zniszczenia w głębi terytorium Rosji. – To wspaniałe zwycięstwa, mimo że nie udało im się przesunąć linii frontu – ocenił rozmówca niemieckiej stacji.
Stoltenberg namawiał członków NATO do zwiększenia produkcji amunicji, ubolewając nad fragmentacją europejskiego przemysłu obronnego. – Nie możemy współpracować tak blisko, jak powinniśmy – powiedział, wzywając rządy europejskich państw, aby wyszły poza swoje interesy narodowe i dostrzegły szerszą perspektywę geopolityczną.
Zdaniem Stoltenberga, zwycięstwo Putina byłoby tragedią nie tylko dla Ukrainy, ale także zagrożeniem dla innych sojuszników. – Im bardziej będziemy wspierać Ukrainę, tym szybciej wojna się skończy – podsumował sekretarz generalny.
29 listopada Stoltenberg przekazał, że liczba zabitych i rannych żołnierzy rosyjskich na Ukrainie przekroczyła 300 000. Według niego, Rosja poniosła również znaczne straty w postaci setek samolotów i tysięcy czołgów. Zdaniem Stoltenberga, te statystki prowadzą do wniosku, przywódcy Rosji są przygotowani na wysokie straty na Ukrainie i nadal będą prowadzili działania wojenne.
Czytaj też:
Ukraina bliżej NATO? Stoltenberg: Wspieranie Kijowa leży w naszym interesieCzytaj też:
Stoltenberg: Ukraina przystąpi do NATO po wdrożeniu reform