Jest pierwszy protest za rządów Tuska. Co zrobi nowa władza?

Jest pierwszy protest za rządów Tuska. Co zrobi nowa władza?

Dodano: 
Donald Tusk w otoczeniu posłów KO w Sejmie
Donald Tusk w otoczeniu posłów KO w Sejmie Źródło:Łukasz Błasikiewicz / Kancelaria Sejmu
Zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego wyszli na ulice Wrocławia. To pierwszy protest za rządów Donalda Tuska.

Federacja Anarchistyczna Wrocław zorganizowała protest w sprawie prawa do przerywania ciąży. Manifestacja przeszła pod hasłem "Żądamy legalnej aborcji teraz". Przypomnijmy, że to właśnie Donald Tusk zapowiadał wprowadzenie aborcji "na żądanie" do 12 tygodnia ciąży.

"Nasze naciski są niezależne od tego, kto rządzi krajem i czy partia nazywa się "prawicową", "lewicową". Będziemy wychodzić na ulice tak długo, aż drakońskie prawo zostanie zmienione!"- możemy przeczytać w mediach społecznościowych organizacji.

twitter

"Wczoraj zorganizowałyśmy pikietę w sprawie bezpiecznej i legalnej aborcji, by pokazać, że nie przestajemy walczyć. Spotkałyśmy się pod Szermierzem we Wrocławiu razem z wrocławskimi Rytmami Oporu i mieszkankami miasta, których przyszło zaskakująco dużo!" – informują anarchistyczni aktywiści na portalu X.

Co nowa większość zrobi z aborcją?

Koalicja KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy ma różne pomysły na rozwiązania prawne dot. aborcji. KO zapowiadała, że będzie dążyć do wprowadzenia legalnej aborcji do 12. tygodnia życia dziecka nienarodzonego, ale obecnie formacja nie podnosi tego tematu w przestrzeni medialnej. Polska 2050 i PSL chcą cofnięcia skutków wyroku TK z 2020 r. (zakazującego aborcji eugenicznej) oraz przeprowadzenia referendum ws. liberalizacji prawa. Z kolei Lewica domaga się szybkiej legalizacji aborcji do 12. tygodni oraz dekryminalizacji pomocnictwa w aborcji.

Aktywistki aborcyjne zaczynają się niecierpliwić. – Zobaczmy, co się już dzieje. Teraz są ustawy dwie aborcyjne w Sejmie, marszałek Hołownia mówi "oczywiście będziemy je bardzo szybko procedować, no ale temperatura sporu politycznego". No więc panie marszałku, spór polityczny jest między panem a resztą świata. 70 proc. społeczeństwa jest za legalizacją aborcji – mówiła Marta Lempart w rozmowie z portalem gazeta.pl.

Czytaj też:
Podliczono koszty planów KO. "Tusk idzie śladem PiS"
Czytaj też:
Wałęsa atakuje Dudę. "Stawiam pytanie, jak tego dokonać?"

Źródło: X / Money.pl
Czytaj także