Nowa minister: Mam dość cackania się z Kaczyńskim

Nowa minister: Mam dość cackania się z Kaczyńskim

Dodano: 
Marzena Okła-Drewnowicz (PO)
Marzena Okła-Drewnowicz (PO) Źródło:PAP / Marcin Obara
Mam już dość cackania się z prezesem. Że rozżalony, że ktoś go sprowokował – mówi minister Marzena Okła-Drewnowicz.

Okła-Drewnowicz weszła w skład rządu Donalda Tuska jako minister "bez teki". Ma się zajmować polityką senioralną. W rozmowie z Onetem polityk była pytana, czy spodziewała się, że proces przejmowania władzy będzie tak wyglądał.

"Po Prawie i Sprawiedliwości nie spodziewałam się niczego dobrego. Jeśli ci ludzie przez osiem lat łamali wszelkie zasady nie tylko państwa prawa, ale i współżycia społecznego, to nie może mnie dziwić, że utrudniali i przeciągali przekazanie władzy. W KPRM odłączone zostały nawet wszystkie komputery i drukarki, w myśl zasady 'na złość mamie odmrożę sobie uszy'. Najważniejsze, że możemy się już organizować i siadać do merytorycznej pracy. My zresztą przez te dwa miesiące od wyborów nie próżnowaliśmy – przygotowywaliśmy plany, dokumenty, konsultowaliśmy swoje pomysły" – zapewniła minister.

Marzena Okła-Drewnowicz odniosła się także do słów wypowiedzianych przez prezesa PiS pod adresem Donalda Tuska. Kaczyński stwierdził, że nowy premier jest "niemieckim agentem".

"Najchętniej w ogóle nie komentowałabym wybryków pana Kaczyńskiego. Ale mam już dość cackania się z prezesem. Że rozżalony, że ktoś go sprowokował. Nie. Wprost szkodzi Polsce, wyzywając wybranego przez Sejm premiera od agentów obcych służb. Podziwiam stonowanie i anielską cierpliwość pana marszałka, ale są pewne granice i trzeba mieć to na uwadze na przyszłość. Jeśli chodzi o kontekst polityczny tej wypowiedzi, proszę zwrócić uwagę, że zazwyczaj po każdym wystąpieniu prezesa całe ławy PiS wstają i zapewniają mu gromkie owacje. Tym razem klaskali naprawdę nieliczni. To pokazuje, że nawet do tych ludzi zaczyna już docierać, na jakie manowce prowadzi ich własny prezes" – stwierdziła minister.

"Wersalu nie będzie"

Dodała, że "polityków Prawa i Sprawiedliwości jeszcze długo będzie bolała utrata władzy, przede wszystkim intratnych stanowisk, czasem dla całych rodzin". Okład-Drewnowicz zapowiada, że przed nami "szczególny czas rozliczeń, które również z całą pewnością będą powodować wiele desperackich zachowań z prawej strony".

Czytaj też:
Prof. Zybertowicz: Mam poważne wątpliwości, czy Tusk jest patriotą
Czytaj też:
Sondaż: Czy rząd Tuska będzie lepszy niż rząd Morawieckiego?

Źródło: Onet.pl
Czytaj także