W niedzielę o godz. 20:00 Andrzej Duda wygłosi noworoczne orędzie. – Prezydent odniesie się do najważniejszych polskich spraw i wyzwań w 2024 r., bo żyjemy w niebezpiecznych czasach. A premier Donald Tusk żyje przeszłością, opowiada o tym, co się wydarzyło 15 października. Przegrał wybory, a zachowuje się, jakby wygrał i jeszcze nie zrozumiał, co się stało – powiedział Marcin Mastalerek na antenie Polsat News.
– Orędzie Donalda Tuska to była mowa-trawa, z której nikt niczego nie zapamięta. Piękne słowa i brzydkie czyny, bo Donald Tusk często mówi co innego i robi co innego. (...) Ja się po tym wystąpieniu boję. Skoro tak się uśmiecha, tak ładnie mówi, to zastanawiam się, co za chwilę zrobi – stwierdził szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.
Tusk wygłosił orędzie. "Polska to kraj cudów"
– Rok 2023 w historii Polski zapisze się jako czas przełomu. To był rok obywatelskiego przebudzenia – mówił premier Donald Tusk w orędziu noworocznym. Szef rządu podkreślił, że zakopanie podziałów będzie "najtrudniejszym zadaniem" stojącym przed władzami państwa. – Wierzę, że Polacy odrodzą się jako jedna wspólnota, jako wielki, silny naród. Nie spocznę, póki to się nie stanie – zaznaczył.
Tusk stwierdził także, że Polska to "kraj cudów i wspaniałych ludzi". – Gdybyście tylko mogli usłyszeć te wszystkie komplementy, zachwyty nad Polakami i ich mądrością, jakie słyszałem od przywódców państw i globalnych autorytetów... Ja miałem przyjemność tego słuchać przy okazji odbierania gratulacji, ale to wielkie uznanie jest dla każdej i każdego z was. To wy w 2023 r. zadziwiliście świat. To dzięki wam popłynęła z Polski nadzieja dla wszystkich ludzi pragnących wolności. Możemy być dumni i bardzo wam za to dziękuję – mówił premier.
Czytaj też:
"Co jako premier odradzam robić w Sylwestra?". Tusk opublikował nagranieCzytaj też:
Morawiecki do Polaków: Za tym głosowaliście?