W piątek wieczorem Donald Tusk udzielił wywiadu stacjom TVP, TVN i Polsatowi. Jedno z pytań dotyczyło procedury ułaskawienia polityków PiS Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.
– Ja nie jestem psychologiem, żeby oceniać motywację pana prezydenta. Dla mnie jako premiera ważne jest, żeby Polska stała się na nowo państwem prawa. Nie mam nic przeciwko próbom ułaskawienia panów, to jest kompetencja prezydenta. Jedyne, co może być zastanawiające, to fakt, że prezydent zdecydował się na procedurę ułaskawienia, zamiast wydania aktu łaski – powiedział premier. – Jednym z moich głównych celów jest to, żeby każdy w Polsce zajmował się tym, co do niego należy, zgodnie z prawem – dodał.
Szef rządu poinformował również, że w najbliższy poniedziałek o godz. 11:00 spotka się z prezydentem.
– Udam się do pana prezydenta, żeby rozmawiać o szczegółach i charakterze mojej misji, gdy w najbliższych dniach będę w Kijowie. Dla nas obu, bo prezydent był w to bardzo zaangażowany, sytuacja na Ukrainie i na froncie to jest kwestia absolutnie numer jeden. To jest kwestia polskiego bezpieczeństwa – mówił.
"Tusk będzie nadal atakował"
W sieci pojawiła się fala komentarzy na temat telewizyjnego wystąpienia Donalda Tuska.
"Donald Tusk w swoim »wywiadzie« zaprezentował się jako człowiek pogrążony w nienawiści, ale też tchórzliwy, gdy zasłaniał się swoimi podwładnymi w rodzaju Bodnara lub Sienkiewicza – tak, jakby jako szef miałby nie odpowiadać za ich działania. Tusk nie odpowiedział na większość pytań, chociaż pytającym to najwyraźniej nie przeszkadzało. Jedyne, czego można się było dowiedzieć z tego godzinnego »wywiadu«, to tego, że Tusk będzie nadal atakował i niszczył kolejne polskie instytucje" – oceniła była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.
"Grad trudnych pytań do Donalda Tuska. Apeluję do prowadzących, aby dali choć sekundę na odpowiedź!" – ironizował Piotr Müller.
"Tusk ma czelność skarżyć się, że jakieś hasła podczas #ProtestWolnychPolakow były dla niego niemiłe? Mówi to człowiek, którego partia oparła swoją kampanię o osiem gwiazdek?! Wczoraj nikt nie postulował je****a kogokolwiek..." – skomentował Radosław Fogiel.
"Powaga przekazu nie powinna budzić wątpliwości nawet »symetrystów«. Dla przynajmniej części elektoratu PIS, ten wywiad powinien być furtką powrotu do rzeczywistości. Dla wyborców obecnej władzy potwierdzenie, że nic z zapowiedzi kampanii wyborczej nie zostanie zlekceważone!" – napisał na portalu X Bogdan Zdrojewski z Koalicji Obywatelskiej.
twitterCzytaj też:
Bieńkowska w Orlenie? Tusk: Ktoś robi jej krzywdęCzytaj też:
Prezydent reaguje na decyzję Bodnara. "Kolejne rażące naruszenie prawa"