Zełenski ostrzega Europę. "Zostaniemy sami, Putin to wykorzysta"

Zełenski ostrzega Europę. "Zostaniemy sami, Putin to wykorzysta"

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP / Vladyslav Musiienko
Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego, brak wsparcia USA dla Ukrainy będzie miał negatywny wpływ na sytuację całej Europy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie, czy wojna na Ukrainie może zakończyć się w 2024 roku. Uważa jednak, że nie jest jeszcze za późno, aby powstrzymać Rosję, zapobiegając w ten sposób zniszczeniu Ukrainy i wybuchowi III wojny światowej. Polityk mówił o tym w wywiadzie dla niemieckiej stacji TV ARD.

Dziennikarz zapytał prezydenta Ukrainy, czy ma podstawy wierzyć, że wojna zakończy się w tym roku. Zełenski odpowiedział, że ważna jest wiara. – Musimy wierzyć w siebie, wierzyć w ludzi i w Ukrainę, wierzyć w naszych partnerów i wierzyć w pokój. Ponieważ każda wojna w pewnym momencie się kończy – wskazał.

W ocenie Zełenskiego, obecnie "jesteśmy w krytycznym momencie". – Nadal możliwe jest zarówno geopolitycznie, jak i finansowo, powstrzymanie Rosji przed prowadzeniem tej wojny. Możemy zapobiec zniszczeniu Ukrainy; zniszczeniu naszego narodu. Możemy uniknąć globalnej migracji uchodźców. Możemy zapobiec III wojnie światowej – mówił polityk.

USA zostawią Europę?

– Wierzę, że Europa nie zostanie pozostawiona sama. To złożony problem. Po pierwsze: Europa sama nie poradzi sobie na poziomie, na jakim Ukraina otrzymywała wcześniej wsparcie. Ani z bronią, ani z finansami. Prawdopodobnie, jeśli cała Europa byłaby zjednoczona, byłaby w stanie zapewnić Ukrainie wystarczające wsparcie, ale Stany Zjednoczone mają ten wpływ – powiedział prezydent Ukrainy.

– Nie daj Boże, jeśli nastąpi opóźnienie we wsparciu Ukrainy, będzie to miało wpływ na zjednoczoną Europę – stwierdził przywódca, mówiąc o szeregu problemów. – Pierwszym z nich jest brak broni i finansów na Ukrainie. Po drugie, sądzę, że sojusz pomiędzy USA i Europą zostanie utracony. Po trzecie, Europa zrozumie, że jest to sygnał: że jeśli Ukraina poniesie porażkę, a Putin pójdzie naprzód, jest to sygnał ze strony USA, że Europa zostanie sama w NATO, aby stawić czoła Rosji. To będzie poważne zagrożenie. Putin wykorzysta to w 100 proc. I będzie to sygnał, że NATO nie jest aż tak silne – podkreślił Wołodymyr Zełenski.

Czytaj też:
Czy wybuchnie wojna rosyjsko-polska?
Czytaj też:
"Putin wysyła sygnały do ​​USA". Ukraina zapłaci cenę, którą wcześniej odrzuciła?

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska
Źródło: ARD
Czytaj także