W cytowanym w środę przez AFP komunikacie Pałac Elizejski stwierdził, że "liczba ofiar śmiertelnych i sytuacja humanitarna są nie do zaakceptowania". Na ten temat Macron przeprowadził z Netanjahu rozmowę telefoniczną.
Macron apeluje do Netanjahu o zakończenie operacji w Strefie Gazy
Prezydent Francji miał wyrazić stanowczy sprzeciw swojej administracji wobec izraelskiej kampanii, a konkretnie wobec operacji przeciwko miastu Rafah. Argumentował, że pogłębi ona jedynie katastrofę humanitarną i nasili wysiedlenia ludności cywilnej, co – jak przypomniał – stanowi naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego. Nie bez znaczenia jest też ciągle grożące regionowi widmo rozlania się konfliktu na inne państwa.
Macron wskazał, że "niezwykle pilną sprawą jest zawarcie bez dalszej zwłoki porozumienia w sprawie zawieszenia broni, które ostatecznie zagwarantuje ochronę wszystkich cywilów i całkowite odblokowanie pomocy humanitarnej". Dodał, że Paryż "potępia izraelską politykę kolonizacyjną" i wzywa do uniknięcia eskalacji w Jerozolimie i na Zachodnim Brzegu.
Prezydent zaapelował do Netanjahu i przywódców Izraela, by zaoferowali swoim obywatelom jedyne w jego ocenie możliwe rozwiązanie kryzysu tj. "utworzenie dwóch państw, w tym państwa palestyńskiego".
USA i Chiny o rozwiązaniu dwupaństwowym
Tel Awiw odrzuca taką opcję, ale przypomnijmy, że o rozwiązaniu dwupaństwowym mówią też Waszyngton i Pekin. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin zawarło taki postulat w opublikowanym w październiku ub. r. stanowisku w sprawie rozwiązania konfliktu palestyńsko-izraelskiego.
Na początku stycznia szef Departamentu Obrony USA Lloyd Austin powiedział, że kwestię konieczności powrotu do koncepcji utworzenia państwa palestyńskiego poruszył podczas swojej wizyty w Izraelu.
Wcześniej w artykule pod tytułem "USA nie cofną się przed wyzwaniem rzuconym przez Putina i Hamas" opublikowanym niedawno na łamach "Washington Post" prezydent USA Joe Biden napisał, że rozwiązanie dwupaństwowe jest jedynym sposobem zapewnienia długoterminowego bezpieczeństwa zarówno narodu izraelskiego, jak i palestyńskiego.
Czytaj też:
Biden: Izrael przesadził. Teraz bardzo mocno naciskamCzytaj też:
Holandia mówi "nie" Izraelowi. "Istnieje wyraźne ryzyko"