"Nieodwracalne konsekwencje". Z Kremla płyną niepokojące słowa

"Nieodwracalne konsekwencje". Z Kremla płyną niepokojące słowa

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło:PAP/EPA / REUTERS POOL
Rzecznik prasowy rosyjskiego prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow po raz kolejny skomentował wypowiedź Emmanuela Macrona o możliwości wysłania wojsk NATO na Ukrainę.

Jak donosi agencja TASS, Pieskow nazwał takie inicjatywy niebezpiecznymi. Jeśli zostaną one zrealizowane, podkreślił, będzie to zniosło "nieodwracalne konsekwencje”.

– Nasi zachodni partnerzy z jednej strony są przewidywalni, ale z drugiej niestety zaczynają omawiać takie tematy, jak bezpośrednie wysłanie kontyngentów wojskowych na Ukrainę, co może spowodować nieodwracalne szkody dla bezpieczeństwa i stabilności na kontynencie i prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji – oświadczył Pieskow.

To kolejna wypowiedź rzecznika Kremla na temat możliwości wysłania wojsk NATO na Ukrainie. Wcześniej Pieskow stwierdził, że "te kraje muszą mieć tego świadomość, zadając sobie pytanie, czy odpowiada to ich interesom, a także interesom obywateli tych krajów".

– Zauważyliśmy, że rzeczywiście poruszano temat wysłania personelu wojskowego na Ukrainę. Odnotowaliśmy też, że tak naprawdę nie ma konsensusu w tej sprawie – podkreślił rzecznik Kremla.

Wojska NATO na Ukrainie

26 lutego przywódcy i wysocy urzędnicy wielu krajów europejskich oraz innych sojuszników Kijowa spotkali się w Paryżu, aby omówić dalsze wsparcie dla Ukrainy w wojnie z Federacją Rosyjską.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że choć nie ma oficjalnego porozumienia, to nie wyklucza w przyszłości zaangażowania wojsk zachodnich na terytorium Ukrainy.

Macron zapowiedział także utworzenie koalicji, która ma zapewnić Ukrainie "pociski i bomby średniego i dalekiego zasięgu”. Wezwał kraje europejskie do "wyprodukowania większej ilości” amunicji dla Ukrainy. Ponadto Macron stwierdził, że Europa powinna być gotowa na ewentualny rosyjski atak na państwa NATO.

W odpowiedzi na te sugestie, Putin zagroził "tragicznymi konsekwencjami” krajom, które odważą się wysłać swoje wojska na Ukrainę.

Czytaj też:
"Muszą zaatakować jakiś kraj bałtycki lub Polskę". Niepokojące słowa amerykańskiego generała
Czytaj też:
USA reagują na słowa Macrona. Jednoznaczny komunikat

Źródło: TASS
Czytaj także