#Warto II Zablokowanie przez kierownictwa resortów funduszy wspierających organizacje pozarządowe tłumaczone jest koniecznością sprawdzenia umów zawartych z podmiotami – jak donosi „Wyborcza” – „bliskimi politykom Zjednoczonej Prawicy”.
Reporterzy „GW” ujawniają, że beneficjentami były „głównie organizacje prawicowe i katolickie”. Rozumiem, że dla autorów i pewnie wielu czytelników „GW” fakt wspierania środkami publicznymi organizacji o profilu konserwatywnym czy chrześcijańskim jest skandalicznym nadużyciem, jednak muszą się oni pogodzić z tym, że również obywatele o poglądach narodowych i katolickich mają prawo tworzyć NGO i korzystać ze wsparcia.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.