Szydło: Ludzie muszą wiedzieć, co ich czeka

Szydło: Ludzie muszą wiedzieć, co ich czeka

Dodano: 
Europoseł Beata Szydło
Europoseł Beata Szydło Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Dobrze, że zaczęła się dyskusja nt. Zielonego Ładu – mówi europoseł PiS Beata Szydło.

We wtorek Parlament Europejski przegłosował dyrektywę o charakterystyce energetycznej budynków. Zgodnie z przyjętym dokumentem państwa członkowskie UE będą miały obowiązek gromadzenia danych na temat charakterystyki energetycznej i renowacji budynków. Będą także musiały stworzyć krajowe plany renowacji budynków, którego celem będzie doprowadzenie do dekarbonizacji wszystkich budynków w UE do 2050 roku. Dyrektywa jest częścią Zielonego Ładu – programu, który dąży do drastycznego obniżenia poziomu emisji gazów cieplarnianych w państwach UE.

Zmiany dotkną także rynku kotłów gazowych. Od 2025 roku nie będzie już możliwości ich zakupienia. Z kolei od 2030 takie urządzenia nie będą instalowane w nowych budynkach. Co za tym idzie, zakończone zostaną programy dotacji do wymiany pieców węglowych na kotły gazowe.

Dyrektywa wprowadza też obowiązek instalacji fotowoltaicznych na dachach budynków.

"Liberalno-lewicowa większość w Parlamencie Europejskim właśnie przegłosowała dyrektywę tzw. «budynkową», która w efekcie doprowadzi miliony mieszkańców Unii, w tym miliony Polaków, do biedy oraz utraty ich własnych domów" – napisała w serwisie X Beata Szydło.

Szydło: Zanim rachunki będą niższe, będzie trzeba sięgnąć do kieszeni

W środę eurodeputowana PiS kolejny raz odniosła się do decyzji PE. – Widzę, że wczorajsza moja informacja o wymogach, które będą dotyczyły budynków, mieszkań już niedługo, przyjętych wczoraj przez Parlament Europejski budzi emocje i dyskusję. I bardzo dobrze, bo o Zielonym Ładzie i konsekwencjach tych regulacji trzeba rozmawiać. Przede wszystkim trzeba, aby ludzie wiedzieli, co ich czeka. Są tacy eksperci, są tacy analitycy, którzy twierdzą, że Europa dokonuje skoku cywilizacyjnego, a rachunki za energię, dzięki tym regulacjom, będziemy ostatecznie płacić niższe. Ale zanim będziemy płacić niższe rachunki, będziemy musieli z własnych kieszeni dokonać kosztownych inwestycji przy remontowaniu czy budowie nowych mieszkań i budynków – mówi była premier na nagraniu opublikowanym w serwisie X.

Czytaj też:
Dyrektywa budowlana. Kempa: Kieszenie Polaków nie wytrzymają
Czytaj też:
Parlament Europejski przegłosował AI Act. Co to oznacza dla Polski?

Źródło: X / europa.eu
Czytaj także