Poparcie dla aborcji w sytuacjach, które są obecnie dopuszczalne przez prawo, to znaczy gdy zagrożone jest życie lub zdrowie matki, ciąża jest efektem czynu zabronionego – jest zbliżone wśród wszystkich elektoratów.
Wyraźne różnice w opiniach między zwolennikami poszczególnych ugrupowań dotyczą pozostałych badanych sytuacji, a największe rozbieżności występują w przypadku, gdy kobieta znajduje się w trudnym położeniu materialnym.
Dopuszczalność aborcji
Przekonanie, że przerywanie ciąży powinno być legalne, gdy zagrożone jest życie matki, podziela 83 proc. zwolenników PiS oraz 99 proc. sympatyków KO. W pozostałych elektoratach poparcie dla dopuszczalności przez prawo aborcji w tej sytuacji przekracza 90 proc. W przypadku, gdy zagrożone jest zdrowie matki, aborcja powinna być legalna zdaniem 77 proc. sympatyków PiS, 87 proc. zwolenników Konfederacji i ponad 90 proc. wyborców pozostałych partii.
Dopuszczalność aborcji w sytuacji, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, kazirodztwa, popiera 74 proc. wyborców PiS i 100 proc. zwolenników Lewicy. Wśród sympatyków reszty ugrupowań przekonanie, że przerywanie ciąży powinno być dopuszczone przez prawo w takiej sytuacji, oscyluje w okolicach 90 proc.
Poparcie dla bezwarunkowej aborcji – w sytuacji, gdy kobieta po prostu nie chce mieć dziecka – waha się od 10 proc. wśród osób zamierzających głosować na Prawo i Sprawiedliwość do 71 proc. wśród potencjalnych wyborców Lewicy. W elektoracie Koalicji Obywatelskiej wynosi ono 48 proc., a wśród popierających Trzecią Drogę – 30 proc.
Kontrowersyjny przypadek – będący przedmiotem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku – dotyczący trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu, wywołuje różne opinie. Najwięcej zwolenników (91 proc.) dopuszczalności aborcji w takiej sytuacji znajdujemy wśród wyborców KO. Pogląd ten podziela 86 proc. zwolenników Lewicy, 72 proc. sympatyków Trzeciej Drogi i 66 proc. głosujących na Konfederację. W elektoracie PiS mniej niż połowa (44 proc.) jest zdania, że przerywanie ciąży w tym przypadku powinno być dopuszczone przez prawo.
Najbardziej podzielone opinie dotyczą dopuszczalności aborcji w sytuacji, gdy kobieta jest w trudnej sytuacji materialnej. Tylko 9 proc. zwolenników Prawa i Sprawiedliwości i 15 proc. sympatyków Konfederacji popiera przerwanie ciąży z tego powodu. Wśród wyborców Trzeciej Drogi poparcie w tej kwestii sięga niespełna jednej trzeciej (31 proc.), w elektoracie KO wynosi 50 proc., a tylko wśród zwolenników Lewicy stanowi większość (78 proc.).
Dopuszczalność przerywania ciąży przez prawo w przypadku trudnej sytuacji osobistej matki popiera 77 proc. sympatyków Lewicy, połowa zamierzających głosować na KO (50 proc.) oraz mniejszość pozostałych elektoratów (od 10 proc. wśród wyborców PiS do 31 proc. wśród zwolenników Trzeciej Drogi).
CBOS zauważa, że zwolennicy PiS wyraźnie mniej zdecydowanie niż wyborcy innych ugrupowań popierają dopuszczalność przerywania ciąży przez prawo w sytuacji, gdy zagrożone jest życie matki.
W przypadku, gdy zagrożone jest zdrowie matki, wyborcy Trzeciej Drogi i Konfederacji częściej wskazują odpowiedź „Raczej tak” niż w sytuacji zagrożenia życia matki, a w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości odsetek zdecydowanie popierających aborcję jest niższy (35 proc.) od umiarkowanie ją popierających (42 proc.).
W sytuacji, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa, co jedenasty wyborca PiS i Konfederacji nie ma zdania, czy aborcja powinna być dopuszczalna przez prawo, a odsetek zdecydowanie popierających przerywanie ciąży w tym przypadku jest dwukrotnie wyższy wśród wyborców KO (82 proc.) niż w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości (40 proc.).
W sytuacji, gdy badania prenatalne wskazują na ciężkie uszkodzenie płodu, niemal jedna trzecia sympatyków Trzeciej Drogi (32 proc.) popiera legalność aborcji w stopniu umiarkowanym („Raczej tak”), niewiele więcej (40 proc.) – w sposób zdecydowany; aż 15 proc. osób w tej grupie nie ma zdania. Podobnie wyglądają odpowiedzi wśród wyborców Konfederacji. Wyłącznie wśród zwolenników KO i Lewicy znacznie więcej osób zdecydowanie (niż raczej) popiera dopuszczalność przez prawo przerywania ciąży w takiej sytuacji. W elektoracie Prawa i Sprawiedliwości odsetek osób zdecydowanie przeciwnych (13 proc.) jest niewiele niższy od odsetka zdecydowanie popierających (16 proc.) aborcję w przypadku ciężkiej choroby płodu.
Najbardziej liberalni w kwestii prawnej regulacji przerywania ciąży są sympatycy Lewicy. Ku liberalnym rozwiązaniom skłania się także duża część zdeklarowanych wyborców Koalicji Obywatelskiej. Wyborcy Konfederacji i Trzeciej Drogi w większości sprzeciwiają się aborcji w przypadkach tzw. socjoekonomicznych, w tym także aborcji na życzenie – kiedy kobieta po prostu nie chce mieć dziecka.
Najbardziej restrykcyjni w opiniach są sympatycy Prawa i Sprawiedliwości, choć również wśród nich dużą grupę stanowią osoby popierające możliwość aborcji w przypadku upośledzenia płodu.
Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.
Czytaj też:
Czarzasty do "przyjaciół z koalicji": Jeśli umrze kobieta, to będzie nasza winaCzytaj też:
Dziecko "pasożytem"? Godek: Wypowiedzią powinien zająć się przynajmniej sąd lekarskiCzytaj też:
Kratiuk: Kobietom chce się obrzydzić macierzyństwo