Hołownia do dziennikarzy: Wam chyba nie muszę tłumaczyć, co zaczyna się tutaj święcić

Hołownia do dziennikarzy: Wam chyba nie muszę tłumaczyć, co zaczyna się tutaj święcić

Dodano: 
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu Źródło: Piotr Tracz / Kancelaria Sejmu
Spodziewam się, że w ciągu nawet najbliższych kilku miesięcy zobaczycie państwo ciekawe przetasowania na sali sejmowej – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

W środę podczas konferencji prasowej przed posiedzeniem Sejmu Hołownia był pytany między innymi o przyszłość posła Adama Gomoły, który został wykluczony z partii Polska 2050 w związku z zarzutami dotyczącymi "handlu" miejscem na liście wyborczej Trzeciej Drogi.

– Nie rozmawiałem z nim, nie wiem, jakie ma plany. Nie ma planów powrotu pana posła Gomoły do Polski 2050. Myślę, że on ma teraz czas na wyjaśnienie wielu swoich spraw, wielu decyzji, które podjął. Pokazania, co myśli teraz o tym zobowiązaniu, które podjął, kiedy wyborcy wybierali go na posła – oświadczył marszałek.

Sejm. Hołownia o "ciekawych przetasowaniach na sali"

– Powiem coś nie o pośle Gomole, tylko w ogóle o tym Sejmie. Spodziewam się, że w ciągu nawet najbliższych kilku miesięcy zobaczycie państwo ciekawe przetasowania na sali sejmowej – stwierdził Hołownia.

Zwracając się do dziennikarzy, których nazwał, "starymi politycznymi wyjadaczami", dodał: – Myślę, że chyba wam nie muszę tłumaczyć, co zaczyna się tutaj święcić. To może być naprawdę ciekawe półrocze – powiedział Hołownia, nie podając więcej szczegółów.

Napięcia w Zjednoczonej Prawicy tuż przed wyborami

Według TVN24 wypowiedź marszałka Sejmu może dotyczyć ostatnich napięć wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Patryk Jaki ma pretensje do Mateusza Morawieckiego o Polski Ład i Zielony Ład. Uważa, że byłego premiera "ograli unijni komisarze". PiS odpowiada, że to przez radykalizm Suwerennej Polski przegrali wybory.

– Jeżeli tak bardzo negatywnie oceniają to, co się dzieje w naszej formacji, to zastanawiam się, co jeszcze robią w Zjednoczonej Prawicy – stwierdził we wtorek poseł PiS Michał Dworczyk. O "wzajemny szacunek i współpracę" do "drogich młodych kolegów" zaapelował z kolei wiceprezes PiS, europoseł Joachim Brudziński.

– Gdyby ktoś chciał ze Zjednoczonej Prawicy wyrzucać Suwerenną Polskę, to ja pójdę z nimi – oświadczył w środę poseł PiS Przemysław Czarnek. Były minister edukacji i nauki podkreślił, że nie rozumie swoich "przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie potrafią uspokoić głów na 2,5 tygodnia przed wyborami".

Czytaj też:
Sejm zajmie się aborcją. Hołownia: W Trzeciej Drodze mamy tak, że dotrzymujemy słowa

Opracował: Damian Cygan
Źródło: TVN24
Czytaj także