"Wykorzystują kogoś, kto jest oszustem". Kaczyński zaczepiony na sejmowym korytarzu

"Wykorzystują kogoś, kto jest oszustem". Kaczyński zaczepiony na sejmowym korytarzu

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło: X / @pisorgpl
Jarosław Kaczyński skomentował wczorajsze zeznania byłego dyrektora departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasza Mraza.

W środę na posiedzeniu zespołu do spraw rozliczeń PiS (zespołem kieruje poseł KO Roman Giertych) wystąpił były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz. Ujawnił rzekome nieprawidłowości wokół Funduszu Sprawiedliwości – twierdził, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro miał zlecać organizowanie konkursów pod wybrane podmioty, którym pomagano też pisać wnioski. Część procedur miała być przeprowadzana w domu Ziobry.

"Zeznania" Mraza wywołały szeroką debatę. Politycy Suwerennej Polski podważają jego rewelacje wskazując, że za wszystkim stoi m.in. właśnie Roman Giertych, a cała akcja ma doprowadzić do podważenia wiarygodności Zbigniewa Ziobry i jego środowiska.

Kaczyński: Mraz to agent

O komentarz do rewelacji Mraza został poproszony Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości to "oszust i agent".

– Wszedł do Funduszu Sprawiedliwości jako agent. Najpierw spełnił pierwszą część swojej roli, czyli doprowadził do wewnętrznej awantury, a następnie przeszedł do kolejnej – stwierdził Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

– Wykorzystują kogoś, kto jest oszustem. Jeżeli to, co do mnie dociera, jest prawdziwe, to mamy do czynienia z oszustwem. Stoi za nim ktoś, kto – jeśli Polska byłaby praworządnym krajem – znajdowałby się gdzieś indziej – dodał prezes PiS.

Suwerenna Polska reaguje

Partia Suwerenna Polska opublikowała obszerne oświadczenie po środowych pracach komisji. "Giertych dał pokaz swoich gangsterskich metod. Z pomocą zastraszonego 'sygnalisty' dokonał linczu na chorym Zbigniewie Ziobro i współpracownikach ministra. Wiarygodność Mraza, który przytulił się do Giertycha, jest taka sama jak Szmydta, innego 'sygnalisty' Platformy, który uciekł na Białoruś" – czytamy.

Rewelacje Mraza określono jako "stek bzdur i manipulacji", który "posłużył do brutalnego ataku na polityków Suwerennej Polski".

Czytaj też:
"Będę namawiał rodzinę na pozwanie TVN-u". Mocny wpis Jakiego
Czytaj też:
Jaki miażdży opowieści "świadka" Giertycha. "Bajki o pierwszym kolanie RP"

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także