Premier Donald Tusk zapowiedział podczas konferencji dot. przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) budowę lotniska w Baranowie oraz modernizację lotniska Chopina na Okęciu. – Powstanie lotnisko w Baranowie. (...) Będzie to najnowocześniejsze lotnisko w Europie na 34 mln pasażerów – stwierdził Tusk podczas konferencji prasowej w środę.
Dodał, że będzie połączone nie tylko koleją dużych prędkości, ale również autostradą i że podjęto decyzję o rozbudowie o trzeci i czwarty pas autostrady między Warszawą a Łodzią. Premier poinformował, że do tej pory CPK kosztował 2 mld 700 mln złotych. Dodał, że projekt autorstwa jego rządu "będzie trójskokiem w nowoczesną komunikację", a także "strukturę państwa polskiego".
– Ten projekt musi uwzględniać ten skarb, jakim jest polska regionalna i model decentralizacji. W naszym projekcie koleje nie będą budowane od nowa, by się łączyć w Baranowie – tłumaczył Tusk. Wyjaśnił, że zmiany proponowane przez rząd mają oznaczać mniejszą liczbę wywłaszczeń, "zwłaszcza w związku ze zmianą modelu kolejowego".
Szydło: CPK nie powstanie
Według polityków opozycji rząd chce de facto skasować projekt CPK, a ogłoszony w środę "trójskok" ma tylko zmylić opinię publiczną. "Jest ostatni tydzień czerwca 2024 roku. Po wielu miesiącach opowiadania o tym, jak to trzeba projekt CPK zlikwidować, przerażony społecznym oporem Tusk ogłosił, że CPK jednak powstanie. Oczywiście, nie ma znaczenia, co mówi Tusk, bo jego słowa rzadko kiedy mają związek z rzeczywistością" – ocenia była premier Beata Szydło.
Napisała na portalu X, że to, "co dziś ogłosił Tusk nie prowadzi do budowy CPK. To jedynie typowa zagrywka Tuska mająca na celu odwrócenie uwagi oraz pogrzebanie tematu. CPK nie powstanie, póki Polską będzie rządził Tusk. Bo Tusk nie jest po to, by Polska się rozwijała".
Czytaj też:
Tusk zdecydował ws. CPK. Jest odpowiedź z PiS-uCzytaj też:
"Jaki on jest bezczelny", "przekaz dla debili". W sieci wrze po zapowiedzi Tuska