Zełenski wskazał, czego Ukraina oczekuje od Polski. Chodzi o konkretną rzecz

Zełenski wskazał, czego Ukraina oczekuje od Polski. Chodzi o konkretną rzecz

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie Źródło: PAP / Viktor Kovalchuk
– Apelujemy o przekazanie samolotów MiG – stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

– Ukraina jest wdzięczna za wsparcie, jakiego Polska udziela od początku rosyjskiej inwazji – mówił ukraiński prezydent. Zełenski stwierdził jednak, że polski rząd obecnie poświęca nieco mniej uwagi ukraińskim potrzebom.

– Dzisiaj uwaga strony polskiej, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne, trochę osłabła. To znaczy, Polska prawdopodobnie dała nam to, co mogła. Jednak pewne rzeczy w Polsce zostały – mówił. – Są konkretne kwestie. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów – podkreślił.

Zełenski stwierdził, że polskie myśliwce są znane ukraińskim pilotom. – Wiemy o tych samolotach, wiemy, ile ich jest. Podnosiłem to pytanie w rozmowach z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Donaldem Tuskiem, ale na razie, niestety, nie ma pozytywnej decyzji – mówił.

Ukraiński plan zakończenia wojny

Zełenski mówił też we wtorek o planie zakończenia wojny. Prezydent Ukrainy zaprezentuje we wrześniu szczegóły przywódcy Stanów Zjednoczonych Joe Bidenowi, a także kandydatom w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA – Kamali Harris i Donaldowi Trumpowi.

– To sprawiedliwe, że najpierw przedstawię plan prezydentowi USA. To od niego zależy powodzenie tego planu, czy dadzą nam to, czego potrzebujemy do realizacji tego planu czy nie – powiedział Zełenski, cytowany przez agencję prasową Reutera.

Prezydent Ukrainy wyjaśnił, że częścią planu zakończenia wojny z Rosją jest ofensywa w obwodzie kurskim. – Rejon kurski to część naszego planu zwycięstwa, to część, która już jest wypełniona – mówił.

Ofensywa w obwodzie kurskim

Ukraińskie Siły Zbrojne rozpoczęły ofensywę w obwodzie kurskim 6 sierpnia. Dokonując inwazji, Kijów poczynił śmiałe i ryzykowne założenie, że nie tylko wytrąci to Rosję z równowagi i zmusi ją do przerzucenia wojsk ze wschodu, ale także zachęci Zachód do bardziej zdecydowanego wsparcia Ukrainy bronią.

"Ukraina posiada w swoim arsenale rakiety dalekiego zasięgu produkcji zachodniej, ale zasięg ich użycia w głębi Rosji jest ograniczony przez sojuszników, głównie Stany Zjednoczone, co nie pozwala wojskom ukraińskim niszczyć kluczowych obiektów armii rosyjskiej, w tym lotnisk" – zwróciło uwagę "The Moscow Times".

Czytaj też:
Rosja drugi dzień z rzędu atakuje Ukrainę. Polska znów poderwała samoloty
Czytaj też:
Ukraina zamierza uderzyć w głąb Rosji bez zgody Zachodu. Kijów znalazł sposób

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także