Sprawę opisał niemiecki tygodnik "Der Spiegel", który zwraca również uwagę na niebezpieczeństwo, jakie – według zachodnioeuropejskich polityków – ma czyhać na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
W rozmowie uczestniczył Donald Tusk
Niemieccy dziennikarze dotarli do anglojęzycznej transkrypcji poufnej telekonferencji, do której doszło w poniedziałek. Wzięli w niej udział ukraiński przywódca oraz najważniejsi przywódcy państw europejskich. W tym gronie znalazł się również premier Polski Donald Tusk.
Jak relacjonuje "Der Spiegel", prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł rozmówców, że istnieje ryzyko wariantu, w którym Stany Zjednoczone zdradzą Ukrainę w sprawie terytoriów, nie zapewniając jej jasnych gwarancji bezpieczeństwa. To właśnie francuski przywódca stwierdził, że Zełenski znajduje się w "poważnym niebezpieczeństwie".
Z kolei kanclerz Niemiec Friedrich Merz miał zalecić prezydentowi Ukrainy "szczególną ostrożność" w najbliższych dniach, wskazując, iż amerykańscy doradcy Donalda Trumpa – Steve Witkoff i Jared Kushner – prowadzą niejasną grę zarówno z Europą, jak i Kijowem. W podobnym duchu miał wypowiedzieć się również prezydent Finlandii Alexander Stubb, który podkreślił, że "nie można zostawić Ukrainy i Wołodymyra samych z tymi ludźmi". Również sekretarz generalny NATO Mark Rutte wyraził takie stanowisko, a jednocześnie podkreślił konieczność ochrony Wołodymyra Zełenskiego.
Zachód zaprzecza doniesieniom
Jak podaje "Spiegel", na pytania redakcji w tej sprawie nie odpowiedzieli Alexander Stubb, Mark Rutte, rzecznik Wołodymyra Zełenskiego, a także urząd kanclerski w Niemczech.
Z kolei Paryż zaprzeczył relacji, według której francuski przywódca Emmanuel Macron mówił o możliwej zdradzie ze strony Waszyngtonu. "Prezydent nie wyraził się w ten sposób" – poinformował Pałac Elizejski.
Z kolei dwóch anonimowych rozmówców niemieckiego tygodnika przyznało, że treść telekonferencji została wiernie oddana. Informatorzy nie chcieli jednak potwierdzić poszczególnych cytatów.
Jak podało pod koniec listopada Politico, Europie nie pokazano najnowszej wersji planu pokojowego dla Ukrainy. Serwis powołał się na źródła dyplomatyczne. Stany Zjednoczone opracowały swój 28-punktowy plan pokojowy dla Ukrainy bez konsultacji z Kijowem ani z europejskimi partnerami. Plan został następnie zrewidowany z udziałem delegacji ukraińskiej, z pominięciem kilku najbardziej kontrowersyjnych punktów, w tym oddania Rosji nieokupowanej części Donbasu – zwróciła uwagę redakcja.
Czytaj też:
Von der Leyen stawia wszystko na jedną kartę. Chodzi o ogromne pieniądzeCzytaj też:
Doniesienia o planach powrotu na Ukrainę. To zwiastun końca wojny?
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
