Mocny wpis Ziobry: Wynika z tego, że Tusk wiedział, że nadchodzi katastrofa

Mocny wpis Ziobry: Wynika z tego, że Tusk wiedział, że nadchodzi katastrofa

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, prezes Suwerennej Polski
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, prezes Suwerennej Polski Źródło: PAP / Piotr Polak
Unijny komisarz przekazał, że KE ostrzegała przed powodziami już 10 września. Sprawę komentuje Zbigniew Ziobro.

Jak się okazuje, Komisja Europejska już 10 września ostrzegała państwa naszego regionu o możliwości wystąpienia powodzi. Alarm został przekazany za pośrednictwem europejskiego systemu ostrzegania przed powodzią działającego w ramach systemu satelitarnego Copernicus. Lenarczicz dodał, że jak dotąd jedynie Czechy skorzystały z unijnego mechanizmu ochrony ludności.

twitter

"Polski rząd dostał ostrzeżenie o zagrożeniu wielką powodzią już 10 września! Ujawnił to w Parlamencie Europejskim komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarcic. Wynika z tego, że Donald Tusk wiedział, że nadchodzi katastrofa, ale przez trzy dni ukrywał to przed Polakami. Do tego dzień przed wylaniem rzek uspokajał, że prognozy nie są alarmujące" – napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości.

Z kolei europoseł Patryk Jaki poinformował, że wystąpi o dodatkowe informacje w ten sprawie do szefowej KE Ursuli von der Leyen.

Powódź w Polsce

Południe i zachód Polski cały czas walczy z wielką wodą. W wielu miejscach sytuacja jest poważniejsza niż podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. Na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego rząd wprowadził stan klęski żywiołowej, który będzie obowiązywał przez 30 dni.

Tymczasem jeszcze w piątek 13 stycznia premier Donald Tusk uspokajał, że "nie ma powodu do paniki", ponieważ prognozy "nie są przesadnie alarmujące".

– Wiadomo, że nie można lekceważyć tej sytuacji, ale chcę powiedzieć, że dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w jakiejś skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju. Jeśli można się czegoś spodziewać, na to chcemy być przygotowani, to oczywiście lokalnych podtopień czy tzw. powodzi błyskawicznych – wskazał Tusk.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także