Niedawno prezes Prawa i Sprawiedliwości udzielił wywiadu tygodnikowi „Sieci” (nr 41/2024). Jeśli chodzi o aktualną sytuację ustrojową Polski, to Jarosław Kaczyński w jednej sprawie ma z pewnością rację: „W istocie zawalił się cały ustrój państwa, w którym żyjemy od 1989 r. Mają rację ci, którzy mówią, że III Rzeczpospolita się skończyła. Zniszczyli ją nie ci, którzy ją krytykowali, ale ci, którzy ją opiewali”. Dodaje jednocześnie: „W żadnym wypadku nie żałuję, że nie zastosowaliśmy takich metod”.
Rzeczywiście, mamy do czynienia z upadkiem ustroju demoliberalnego stworzonego w Polsce w połowie lat 90. zeszłego wieku przez elity liberalno-lewicowe. Prawnym wcieleniem tego ustroju było uchwalenie 2 kwietnia 1997 r. Konstytucji RP, do czego doszło bez udziału nieobecnej wtedy w Sejmie centroprawicy. Co w miejsce porządku demoliberalnego miałoby powstać?
Przyczyny upadku III Rzeczypospolitej
W przywołanym wywiadzie Kaczyński obszernie mówi o przyczynach upadku III Rzeczypospolitej, wskazując głównie na słabości Konstytucji RP z 1997 r. Wymienia jej brak logiki, a przede wszystkim bezradność wobec poczynań rządu Donalda Tuska.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.