W niedzielę politycy dyskutowali na antenie Radia ZET o obietnicy premiera czasowego zawieszenia prawa do azylu. Ma to być jeden z elementów opublikowanej przez rząd strategii migracyjnej Polski na najbliższe pięć lat. Punkt ten bardzo nie podoba się Lewicy, w związku z czym strategia "została przyjęta ze Zdaniami Odrębnymi czworga ministrów konstytucyjnych Lewicy".
Zalewska: Donald Tusk zgodził się na przyśpieszenie paktu migracyjnego
Europoseł PiS Anna Zalewska przypomniała, że polska strategia migracyjna wynika z pakietu przyjętego w Unii Europejskiej i dodała, że teraz zostanie ujęta w ramy prawne. – Jesteśmy ciekawi zapisów ustawowych, natomiast trwająca od kilu dni dyskusja na temat azylu wybrzmiała w konkluzjach szczytu Rady Europejskiej i tam jest zapisane, że owszem – azyl, ale zgodnie z umowami międzynarodowymi i unijnymi, tylko w szczególnych wypadkach – mówiła Zalewska, przypominając, że Łukaszenka i Putin wykorzystywali imigrantów i azyl jako broń jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie. – Mówiliśmy o tym, a mieliśmy awantury w PE – dodała.
– W konkluzjach jest również twardy zapis, na który zgodził się Donald Tusk – na który my się nie godziliśmy od 2018 r. – przyśpieszenia realizacji całego pakietu migracyjnego, w którym jest przymusowa relokacja – powiedziała Zalewska.
Tomczyk: Rada Europejska przyjmuje polską perspektywę
– Różnica jest taka, że wy się Niemców boicie, a my narzucamy im swoją wolę. Taka jest różnica – powiedział Cezary Tomczyk z KO
– Dowiedzieli się z mediów o kontrolach. Przecież cytuję Sienkiewicza. Litości panie ministrze – wtrąciła Zalewska.
Tomczyk powiedział, że Tusk w tym zakresie 24 godziny załatwił w Brukseli więcej niż rząd PiS w osiem lat. Polityk kontynuował, że pakt migracyjny był negocjowany przez premiera Morawieckiego. – Po drugie w czerwcu 2023 r. skończyły się negocjacje ws. paktu migracyjnego i skończyła się zabawa w tym zakresie. Po trzecie premier Tusk powiedział nie zaakceptujemy w Polsce żadnych zmian, które dotyczą bezpieczeństwa naszego kraju, które nie są w tym interesie – mówił Tomczyk.
Wiceminister w resorcie obrony odczytał fragment konkluzji Rady Europejskiej wyrażającej solidarność z Polską. Dopytywany, co z tego wynika, powiedział, że RE przyjmuje polską perspektywę, a przyśpieszenie paktu migracyjnego ma dotyczyć spraw związanych z bezpieczeństwem i uszczelnieniem granic.
Azyl. Biejat: Mają prawo korzystać wszyscy
W programie Magdalena Biejat broniła stanowiska swojego ugrupowania sprzeciwiającego się zawieszeniu przyjmowania wniosków o azyl, usiłując przekonywać, że to politycy straszą imigrantami, a nie reagują na problemy, jakie wywołuje w Europie wpuszczanie imigrantów na masową skalę. W studio jako jedyna reprezentowała jednak takie stanowisko.
Biejat powiedziała, że prawo do azylu jest niezbywalnym prawem człowieka. – To prawo przysługuje osobom, które uciekają przed prześladowaniami, wojną, więzieniem czy zagrożeniem śmierci – mówiła i dodała, że wśród nich są również osoby prześladowane na tle religijnym czy mniejszości seksualne. – Z prawa azylu mają prawo korzystać wszyscy, nie tylko kobiety, dzieci i niepełnosprawni, ale wszyscy – wyraziła swoją opinię. Biejat podkreśliła, że jeżeli w ustawach wprowadzających strategię migracyjną znajdą się przepisy, które będą "łamały podstawowe zasady Konstytucji i praw człowieka", to nie podniesie za nimi ręki.
Zgorzelski: Takiej odpowiedzi i takiej postawy oczekuje Putin i Łukaszenka
Piotr Zgorzelski z PSL i Witold Tumanowicz z Konfederacji przypomnieli, że nielegalni imigranci są używani jako narzędzie walki hybrydowej przeciwko Polsce. Taką operację służby białoruskie prowadzą od 2021 roku. – Pani Marszałek, prawda jest taka, że właśnie takiej odpowiedzi i takiej postawy oczekuje Putin i Łukaszenka. Dokładnie takiej postawy oczekują – zwrócił uwagę Zgorzelski. – Prawa człowieka muszą być tak zweryfikowane, aby nie zrealizować efektu Łukaszenki – dodał Zgorzelski wicemarszałek Sejmu.
Czytaj też:
Lisicki: Jeśli to się stanie, Polska przestanie kontrolować swoje graniceCzytaj też:
Duży lokal w centrum Warszawy na potrzeby muzułmanów? Zamieszanie wokół konkursu