Ukraina dalej będzie otrzymywać wsparcie Zachodu? Sikorski: Jest prawie konsensus

Ukraina dalej będzie otrzymywać wsparcie Zachodu? Sikorski: Jest prawie konsensus

Dodano: 
Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski
Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Jest prawie konsensus, co do tego, że Ukraina powinna być wspierana przez kolejny rok – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Szef polskiego MSZ przebywa z wizytą w Brukseli, gdzie odbywa się spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Jak przekazał Sikorski, Ukraina może spodziewać się w przyszłym rok dalszego wsparcia Zachodu w wojnie z Rosją. Nie chodzi już jednak o pokonanie agresora, ale o wypracowanie jak najlepszej pozycji przy stole negocjacyjnym.

– Jest prawie konsensus, co do tego, że Ukraina powinna być wspierana przez kolejny rok co najmniej po to, aby przekonać prezydenta Rosji, że ewentualny pokój musi być na sprawiedliwych warunkach, a do tego jeszcze w tej chwili sytuacja nie dojrzała – powiedział Sikorski.

Rosyjskie rakiety nad Ukrainą

Sikorski był również pytany o kwestię wsparcia Ukrainy w obronie przeciwrakietowej. Zaznaczył, że Polska popiera apele o przekazanie dodatkowych systemów, ale sama, jako kraj przyfrontowy, nie będzie zamierza przekazać Kijowowi swoich zestawów.

– Naszą przestrzeń powietrzną naruszają rosyjskie rakiety, między innymi rakieta pana ministra Błaszczaka, która wylądowała 10 kilometrów od mojego domu, której pan minister nie raczył szukać, ale też i drony. Polska musi pilnować swojego nieba, które jest niebem NATO-wskim. Szukać możliwych do przekazania Ukrainie systemów ochrony przeciwlotniczej powinni ci, którzy są oddaleni dalej od Federacji Rosyjskiej – powiedział.

Rosja zdobywa terytorium

W ciągu ostatniego miesiąca siły rosyjskie zajęły 725 km2 terytorium Ukrainy, głównie na wschodzie kraju, w pobliżu ważnego ośrodka przemysłowego Pokrowsk. Zajęty obszar odpowiada wielkości Singapuru – podaje agencja AFP, powołując się na dane amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną.

W okolicach Pokrowska w obwodzie donieckim Moskwa poczyniła szczególne postępy. W tym obwodzie Rosjanie zajęli 90 proc. (629 km2) wszystkich terytoriów zdobytych w listopadzie.

W ciągu 11 miesięcy tego roku Rosja zajęła 3,5 tys. km2 w obwodzie donieckim, sześć razy więcej niż w ubiegłym roku. Ostatni raz Rosja osiągnęła znaczące zdobycze terytorialne w tak krótkim czasie w marcu 2022 r., kilka tygodni po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.

Czytaj też:
"Wielka naiwność". Jurasz: Ukraina nie zmienia niczego w podejściu do Wołynia
Czytaj też:
Przełom ws. ekshumacji na Wołyniu? Sikorski: Ukraina potwierdza, że nie ma przeszkód

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także