Podczas spotkania z wyborcami w Lęborku Karol Nawrocki odpowiadał na pytania swych sympatyków. Jeden z nich zasugerował, że po jego zwycięstwie wyborczym rząd może chcieć unieważnić wybory prezydenckie.
– Ten człowiek [Donald Tusk – przyp. red.] nie ma nic do stracenia i zrobi wszystko, żeby pan nie został prezydentem – ocenił mężczyzna.
Po jego słowach wybuchła wrzawa, a zgromadzony tłum zaczął skandować hasło "nie bać Tuska". Wcześniej to hasło propagowali fani PiS, można je było spotkać na koszulkach czy kubkach.
– Jeśli chodzi o premiera, ja rozumiem pana emocje, że jest pan zaniepokojony. My wszyscy jesteśmy – odparł Nawrocki.
W sieci zawrzało. "Hipokryzja", "żałosne"
Nagranie z wiecu wywołuje olbrzymie emocje, gdyż hasło przypomina wulgarny zwrot "j*bać Tuska". Szczególnie oburzeni są radykalni fani KO oraz sami politycy formacji Tuska. Nagranie jest jednak krytykowane również przez publicystów i polityków o innych poglądach. Część komentatorów zwraca uwagę na hipokryzję działaczy KO, którym przez lata nie przeszkadzały skrajnie wulgarne hasła podnoszone na manifestacjach Marty Lempart, Campusie Polska i wiecach PO.
"Ależ to jest żałosne. Dziwne sytuacje na otwartych spotkaniach się zdarzają. Przekleństwa też. Nie zawsze łatwo je opanować. Ale to nie znaczy, że kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej powinien się gibać jak szympans w rytm przyśpiewki o jebaniu tego czy innego konkurenta" – ocenia kandydat Razem w wyborach prezydenckich Adrian Zandberg.
"Czy ja jestem jedynym spośród 692 członków Obywatelskiego Komitetu Poparcia Karola Nawrockiego, który czuje zawstydzenie z powodu dzisiejszej reakcji naszego kandydata na skandowanie "...ebać Tuska"?" – napisał na portalu X prof. Stanisław Żerko.
"»Nie bać Tuska« jest tak samo wulgarne i prymitywne, jak osiem gwiazdek. Nie idźcie tą drogą" – ocenia historyk prof. Krzysztof Kloc.
"Kompromitacja" – stwierdził Krzysztof Stanowski.
"Na chamstwo nie warto się ścigać, ale ci, którzy dają wyraz oburzeniu z powodu hejtowania Donalda Tuska na spotkaniu z Karolem Nawrockim, to są jednocześnie ci, którzy nie mają żadnego problemu z okrzykami, które słychać na tym nagraniu. Obrzydliwa hipokryzja »uśmiechniętych«" – ocenia z kolei Filip Memches.
twittertwitter
W podobnym tonie pisze Cezary Krysztopa. "Ależ to jest śmieszne:) "»Jebać PiS« było fajne i doczekało się nawet paranaukowej legitymacji, a #NieBaćTuska to "agresja" i czort wie co jeszcze. Banda zakłamanych hipokrytów:)" – stwierdził publicysta.
twitterCzytaj też:
Czy Nawrocki może wygrać wybory prezydenckie? Polacy odpowiedzieli w sondażuCzytaj też:
Bezalternatywna i bezwarunkowa postawa PiS i PO. Lisicki: Dlatego Zełenski tak traktuje Polskę