"Oczywista dyskryminacja". Wściekłość po decyzji Nowackiej

"Oczywista dyskryminacja". Wściekłość po decyzji Nowackiej

Dodano: 
Szefowa MEN Barbara Nowacka
Szefowa MEN Barbara Nowacka Źródło: X / MEN
"Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec zredukowania lekcji religii do jednej godziny w tygodniu oraz umieszczania jej w planie lekcji przed lub po przedmiotach obowiązkowych" – można przeczytać w Stanowisku Stowarzyszenia Katechetów Świeckich w związku z rozporządzeniem MEN z dnia 17 stycznia 2025 r., zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.

"Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec zredukowania lekcji religii do jednej godziny w tygodniu oraz umieszczania jej w planie lekcji przed lub po przedmiotach obowiązkowych. W związku z wprowadzeniem tych zmian, co odbyło się wbrew stanowisku kościołów i związków wyznaniowych, konieczne jest zaskarżenie rozporządzenia do odpowiednich organów oraz przedstawienie problemu dyskryminacji ze względu na przynależność religijną na forum międzynarodowym" – wyjaśniają autorzy pisma.

Podkreślili również, że wypowiedź minister Barbary Nowackiej sugerująca, że dzięki redukcji lekcji religii "szkoła będzie uczyła i przygotowywała do przyszłego życia, również zawodowego, jak najlepiej" nie ma sensu, ponieważ zmiana ta nie zapewnia zwiększenia wymiaru nauczania innych przedmiotów.

Nierówne traktowanie

SKŚ wskazuje, że od nowego roku szkolnego wprowadza się nowy nadobowiązkowy przedmiot, organizowany na życzenie rodziców w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. Będzie to trzeci nieobowiązkowy przedmiot, jednak w przypadku edukacji zdrowotnej nie planuje się łączenia grup międzyoddziałowych ani w różnym wieku. Zajęcia nie będą odbywać się przed ani po lekcjach obowiązkowych, a ocena nie będzie wliczana do średniej. Jak zauważają autorzy listu, w efekcie edukacja zdrowotna będzie uprzywilejowana w porównaniu z religią i etyką.

"Dyskryminacja uczniów, nauczycieli i rodziców, którzy chcą by ich dzieci uczęszczały na lekcje religii albo etyki stanie się oczywista. Takie działania Ministerstwa Edukacji Narodowej, nakierowane na nierówne traktowanie, w sposób pośredni przyczynić się mogą do wzmacniania społecznych antagonizmów i wykluczania osób związanych z nauczaniem i uczęszczaniem na zajęcia z religii i etyki" – można przeczytać w stanowisku Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. "Należy zauważyć, że zjawisko to ma charakter dyskryminacji większości, deklarującej swoją religijność, przez ateistyczną mniejszość" – dodano.

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich postuluje, aby utworzyć w szkołach stanowiska konsultantów do spraw równego traktowania ze względu na wyznawaną wiarę i przynależność do kościołów i związków wyznaniowych w celu zapobiegania i eliminacji dyskryminacji uczniów oraz nauczycieli.

Dyskryminacja katechetów

Podkreślają także inny problem z jakim zmagają się nauczyciele religii, którzy mają uprawnienia do nauczania innych przedmiotów. Tłumaczą, że dyrektorzy szkół często odmawiają im powierzenia obowiązków nauczycieli innych przedmiotów ze względu na fakt uczenia religii.

"W okresie do końca września, a nawet października według danych wskazanych przez MEN pracę straci 10 000 świeckich katechetów. Według naszych szacunków będzie to o kilka tysięcy osób więcej, a część będzie miała drastycznie ograniczony wymiar zatrudnienia. Konsekwencją będą ludzkie dramaty, przy całkowitej ignorancji ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Nigdy w historii polskiego szkolnictwa żadna grupa nauczycieli, nie doświadczyła takiej dyskryminacji w zatrudnieniu, jak nauczyciele religii (…) Taka sytuacja nie mieści się w standardach krajów demokratycznych" – podkreślają autorzy pisma.

Stowarzyszenie katechetów świeckich rozesłało także do ponad 30 tys. szkół informację o projekcie ustawy "Religia lub etyka w szkole dla każdego ucznia”. Jak tłumaczą, jest to próba poinformowania szerszego kręgu osób zajmującą się wychowaniem dzieci i młodzieży o działaniach SKŚ. Podpisy pod projektem będą zbierane wiosną tego roku.

Czytaj też:
Episkopat grzmi po decyzji ministerstwa. "Akt bezprawny"
Czytaj też:
MEN vs. religia w szkole. Abp Jędraszewski: Stoimy na straży prawdy

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: KAI
Czytaj także