Trzaskowski na fałszywą nutę
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Trzaskowski na fałszywą nutę

Dodano: 
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Rafał Trzaskowski nie znalazł żadnego nowego pomysłu na kampanię. Zapamiętał jedynie, że pięć lat temu popełnił błąd, nie decydując się na debatę z Andrzejem Dudą w prowincjonalnym mieście Końskie. Wyciągnął z tego wniosek, że na zasadzie prostego odwrócenia znaków musi teraz zachowywać się tak, aby Polska powiatowa go pokochała. Efekt jest groteskowy. Jedno jest już pewne. Platforma wybrała bardzo słabego kandydata i zmarnowała ostatnie pięć lat.

Styczniowe sondaże kandydata Koalicji Obywatelskiej nie zachwycały. Minorowe nastroje w sztabie Tuska mógł nieco polepszyć sondaż z 20 stycznia Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”. Wskazywał on że w I turze Trzaskowski może otrzymać 37 proc. głosów, a Nawrocki tylko 27 proc.

Ten promyk nadziei zbiegł się w czasie z opublikowaniem wspólnego filmiku Rafała Trzaskowskiego z Zenonem Martyniukiem. Sugestia wsparcia kandydata Koalicji Obywatelskiej przez niegdysiejszego gwiazdora TVP Jacka Kurskiego zachwyciła elektorat Silnych Razem. Tomasz Lis uznał, że pozyskanie Martyniuka do wspólnego klipu porównać można z sukcesem „ściągnięcia po cichu chorągwi konkurencyjnego zastępu na obozie harcerskim”. Lis okrasił swój wykład odśpiewaniem jednego ze szlagierów Martyniuka.

Zwolennicy Platformy ogłosili, że Trzaskowski znów ma dobrą passę. Jak zadeklarował sam zainteresowany, rozpoczyna on właśnie objazd po 150 punktach w kraju, we wszystkich 16 województwach. Czy uspokoiło to jednak publicystów z obozu Platformy?

Trzymać kurs, nie pękać?

Artykuł został opublikowany w 5/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także