Styczniowe sondaże kandydata Koalicji Obywatelskiej nie zachwycały. Minorowe nastroje w sztabie Tuska mógł nieco polepszyć sondaż z 20 stycznia Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”. Wskazywał on że w I turze Trzaskowski może otrzymać 37 proc. głosów, a Nawrocki tylko 27 proc.
Ten promyk nadziei zbiegł się w czasie z opublikowaniem wspólnego filmiku Rafała Trzaskowskiego z Zenonem Martyniukiem. Sugestia wsparcia kandydata Koalicji Obywatelskiej przez niegdysiejszego gwiazdora TVP Jacka Kurskiego zachwyciła elektorat Silnych Razem. Tomasz Lis uznał, że pozyskanie Martyniuka do wspólnego klipu porównać można z sukcesem „ściągnięcia po cichu chorągwi konkurencyjnego zastępu na obozie harcerskim”. Lis okrasił swój wykład odśpiewaniem jednego ze szlagierów Martyniuka.
Zwolennicy Platformy ogłosili, że Trzaskowski znów ma dobrą passę. Jak zadeklarował sam zainteresowany, rozpoczyna on właśnie objazd po 150 punktach w kraju, we wszystkich 16 województwach. Czy uspokoiło to jednak publicystów z obozu Platformy?
Trzymać kurs, nie pękać?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.