Nauczyciel szarpał się z uczniem. MEN reaguje

Nauczyciel szarpał się z uczniem. MEN reaguje

Dodano: 
Sala lekcyjna, zdjęcie ilustracyjne
Sala lekcyjna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
W Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej nauczyciel wdał się w szarpaninę z uczniem. Trwa kontrola kuratorium. Jest głos z MEN.

Do bójki między nauczycielem a uczniem doszło we wtorek w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej (woj. podkarpackie). Sprawę jako pierwszy opisał lokalny portal korsokolbuszowskie.pl.

Na opublikowanym nagraniu widać, jak nauczyciel i uczeń szarpią się i przepychają na oczach klasy. W tle słychać śmiech uczniów, którzy nagrywają zajście telefonami. Sytuację próbuje załagodzić katecheta oraz jeden z uczniów. – Proszę się w tym momencie uspokoić! Nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym! – krzyczał ksiądz, starając się rozdzielić szarpiących się mężczyzn. Na jego słowa uczeń, który brał udział w bójce, odpowiedział: – Niech będzie!

Nauczyciel bił się z uczniem

Według relacji Wirtualnej Polski, uczeń drugiej klasy technikum wracając z toalety do sali lekcyjnej, kopnął w drzwi innej klasy. 40-letni Bartłomiej D., nauczyciel przedmiotu zawodowego, oburzony zachowaniem nastolatka, postanowił zaprowadzić go do dyrekcji szkoły. Uczeń odmówił i zawrócił do klasy, w której odbywała się katecheza. Nauczyciel poszedł za nim. Kiedy chciał go zatrzymać, doszło do szarpaniny. Na nagraniu, które obiegło media, nie widać, jak zakończyła się cała sytuacja.

Miejscowa policja nie otrzymała oficjalnego zgłoszenia o zajściu w szkole. Policjanci sami podjęli czynności na podstawie doniesień medialnych. Sprawa trafiła również do kuratorium oświaty, które przeprowadzi w placówce w Kolbuszowej kontrolę. Dyrekcja szkoły uruchomi procedurę wszczęcia wobec nauczyciela postępowania wyjaśniającego oraz dyscyplinarnego.

MEN: Śledzimy tę sprawę

Pojawił się głos z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Rzecznik prasowy resortu Piotr Otrębski podkreślił w rozmowie z WP, że organem, który odpowiada za kontrolę w takich sytuacjach jest kuratorium oświaty.

– Śledzimy tę sprawę. Jesteśmy w stałym kontakcie z podkarpackim kuratorium i czekamy na wyjaśnienie – zaznaczył przedstawiciel MEN.

Czytaj też:
Nauczyciele mogą otrzymać bon o wartości 2500 zł. Wystarczy złożyć wniosek
Czytaj też:
"Stanowczy protest, bezprawne działanie rządu". Episkopat o decyzji Nowackiej

Źródło: korsokolbuszowskie.pl / Wirtualna Polska
Czytaj także