Rzecznik Służby Więziennego ppłk Arleta Pęconek powiedziała w rozmowie z portalem Onet.pl, że "w latach 2011 — 2017 przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej nie gościli w Areszcie Śledczym w Gdańsku z pogadankami, prelekcjami, wykładami dla osadzonych".
Na jej słowa zareagował rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz, który opublikował post ze zdjęciami, dokumentującymi prelekcję w Areszcie Śledczym w Gdańsku, prowadzoną przez Michała Sempołowicza. Do wydarzenia doszło w 2013 roku.
Nawrocki: Służba Więzienna dołączyła do sztabu Trzaskowskiego
Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych prezes Instytutu Pamięci Narodowej i kandydat na prezydenta, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, Karol Nawrocki.
"Służba Więzienna za sprawą rzeczniczki dołączyła oficjalnie do sztabu mojego głównego kontrkandydata. To już kolejna instytucja państwa polskiego – obok NIK, Prokuratury, stołecznego ratusza, rządowej telewizji etc. – która dokłada wszelkich starań, aby Rafał Trzaskowski czuł się komfortowo" – napisał Nawrocki na portalu X. "Polski tylko szkoda. Instytucji szkoda i dobrych ludzi w nich pracujących" – dodał.
Prezes Instytutu zaznaczył, że "IPN był w latach 2011-2017 ze swoją ofertą w Areszcie Śledczym w Gdańsku". "Byłem też ja (jako pracownik IPN, w lutym 2014 i nie tylko)" – podkreślił Nawrocki.
Kandydat na prezydenta: Powinna tym się zając prokuratura albo Najwyższa Izba Kontroli
Kandydat na prezydenta zauważył, że "jak SW – w czasach gdy rządziła Platforma Obywatelska (2014) – nie wiedziała, kto był, a kto nie był w Areszcie Śledczym, to powinna się tym chyba zająć Prokuratura". "Albo NIK" – dodał.
"Kłamali, kłamią i będą kłamać. Dlatego musimy wygrać" – czytamy we wpisie Karola Nawrockiego.
twitterCzytaj też:
Kukiz krytykuje Nawrockiego. "Straciłem trochę sympatii do PiS"Czytaj też:
"Sztab nie robi nic. Powinni się w końcu obudzić". Mastalerek krytykuje ludzi Nawrockiego