Z najnowszego sondażu wynika, że gdyby wybory parlamentarne obyły się w najbliższą niedzielę, to wygrałoby je PiS, a Donald Tusk najprawdopodobniej straciłby władzę. Poseł PiS Przemysław Czarnek nie wykluczył wariantu, w którym jego ugrupowanie tworzyłoby koalicję z Konfederacją. Były minister edukacji przekazał, że przekonał do takiego rozwiązania polityków tej formacji.
Przemysław Wipler w rozmowie z portalem xyz odpowiada, że Konfederacja "nie jest do niczego przekonana". – PiS nie rozliczyło się symbolicznie ani realnie z największymi błędami, które popełniło. Nie wiemy, z jakim PiS mielibyśmy rozmawiać. Czy z PiS Mateusza Morawieckiego, który jest ojcem chrzestnym Polskiego Ładu, który kosztował ten obóz wiele głosów, zwłaszcza wśród małych i średnich przedsiębiorców? – pyta Wipler.
Polityk zarzuca PiS-owi poparcie dla Zielonego Ładu czy otwarcie granic dla migrantów oraz naruszanie praw obywatelskich w czasie kolejnych lockdownów.
– Czy chodzi o PiS, które doprowadziło do tego, że zboże techniczne z Ukrainy zalało polski rynek? Czy chodzi o to PiS, które w zakresie hojności przebiło cały świat i rozdawało 500 plus nawet tym dzieciom z Ukrainy, których wcale nie było w Polsce i nie podjęły obowiązku szkolnego? – dodał.
Wipler: PiS musi żałować za grzechy
Wipler dodał, że dopóki PiS nie rozliczy się ze swych win, dopóty nie ma mowy o żadnej współpracy. – Pytam przesympatycznego profesora Czarnka – kochany, pokaż mi, że żałujecie za grzechy, że jest zadośćuczynienie i że jest postanowienie poprawy, to będziemy mogli gadać. Rozmawiamy z wieloma politykami PiS i mówią, że są świadomi swoich błędów, ale to nie ma doniosłości politycznej. Na takiej samej zasadzie politycy KO pytają nas, czy bylibyśmy w stanie wspierać ich rząd, gdyby nie było w nim Lewicy. Słyszą, ze rząd bez turbosocjalnej i chcącej rewolucji obyczajowej Lewicy to lepszy rząd i będziemy głosować za dobrymi projektami, ale nie będzie deali wbrew naszemu programowi, jak np. projekt kredytu 0 proc. – mówi poseł.
Czytaj też:
Obajtek szykuje książkę. "Ten polityk PiS mocno się wyróżnia"Czytaj też:
"Jazda po bandzie". W PiS sceptyczni wobec "zamachu stanu"