Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w sobotę na platformie X nagranie krytykujące postawę rządu Donalda Tuska. "Tak. Mamy ważne sprawy, które rządzący mają gdzieś" – napisał poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz przewodniczący grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
– W realiach zbliżającego się wyścigu technologicznego Polska została uznana krajem drugiej kategorii. Tymczasem ekipa rządowa, zamiast drogą dyplomacji próbować zmienić ten stan rzeczy, z zadowoleniem opowiada brednie na temat polskiego przemysłu technologicznego. Nałożone limity praktycznie wykluczają nas z wyścigu o superinteligencję. Ale jak widać... – słyszymy na filmie zamieszczonym przez Morawieckiego. – Jak widać, nie potrafią niestety walczyć o podstawowe interesy Polski na arenie międzynarodowej – skomentował były premier.
W materiale zacytowano m.in. fragment wypowiedzi Witolda Zembaczyńskiego. Poseł Koalicji Obywatelskiej przekonywał w jednym ze swoich wystąpień, że "dobrze się stało", iż Polska znalazła się w gronie państw, na które USA nałożyły restrykcje w imporcie czipów. – Pakiet mikroczipów NVIDIA, które zostały przewidziane dla krajów takich jak Polska, jest nawet ponad zdolności absorbcji naszej gospodarki, więc dobrze się stało – mówił polityk na antenie Programu 3. Polskiego Radia.
Amerykańskie sankcje na Polskę
Administracja byłego już prezydenta USA Joe Bidena wpisała Polskę na listę państw, które nie będą mogły bez ograniczeń importować najnowocześniejszych czipów, m.in. tych produkcji NVIDII. Limit dla Polski będzie wynosić 50 tys. czipów rocznie z możliwością zwiększenia do 100 tys.
Choć w pierwszym dniu urzędowania Donald Trump wycofał blisko sto rozporządzeń swojego poprzednika, w tym obostrzenia dotyczące bezpieczeństwa w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji, to utrzymał w mocy bijące m.in. w Polskę regulacje limitujące sprzedaż najbardziej zaawansowanych czipów AI.
Czytaj też:
"Kłamstwa, które zagrażają bezpieczeństwu". Morawiecki publikuje trzy pytaniaCzytaj też:
Polska sztuczna inteligencja? "Historia dzieje się na naszych oczach"