Rząd ustępuje USA? Resort finansów dystansuje się od pomysłu podatku cyfrowego

Rząd ustępuje USA? Resort finansów dystansuje się od pomysłu podatku cyfrowego

Dodano: 
Andrzej Domański, minister finansów
Andrzej Domański, minister finansów Źródło: PAP
Resort finansów dystansuje się od propozycji ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego dot. podatku cyfrowego.

Thomas Rose, którego prezydent USA Donald Trump wybrał na nowego ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce, krytykuje plany wprowadzenia cyfrowego podatku. "Niezbyt mądre! Autodestrukcyjny podatek, który tylko zaszkodzi Polsce i jej stosunkom z USA. Prezydent Trump podejmie działania odwetowe. Odwołajcie podatek, aby uniknąć konsekwencji!" – oświadczył Rose.

Tymczasem resort finansów dystansuje się od całego pomysłu. "Ministerstwo Finansów nie prowadzi obecnie prac nad podatkiem cyfrowym. Wyłącznie Minister właściwy do spraw finansów publicznych odpowiada za polską politykę podatkową" - napisało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania PAP Biznes.

Gawkowski: To chore

Sprawę wcześniej komentował minister Gawkowski, który zapewnił, że rząd nie wycofa się ze swych planów. - Dziwię się, że pan ambasador Rose zaczyna swoje komunikowanie ze społeczeństwem polskim, mówiąc, że czegoś polskiemu rządowi nie można albo wręcz nakazuje, że powinniśmy się wycofać. Albo żyjemy w państwie, które ma pełną świadomość swojego rządu, suwerenność w tworzeniu prawa, albo oglądamy się na ambasadora, który jeszcze tu nie przyjechał i mówi: czegoś nie możecie zrobić, bo Trumpowi się nie podoba – mówił wicepremier w Radiu Zet.

- To jest chore. Stawanie na głowie demokracji. Na to nigdy się nie zgodzę jako członek Lewicy i członek tego rządu – dodał.

Słowa przyszłego ambasadora komentuje również minister edukacji Barbara Nowacka. Polityk stwierdziła, że rząd musi pokazać, na czym będzie polegać nowy podatek. – Ale nie będziemy się wycofywać ze względu na czyjeś tweety. Z niczego nie będziemy się wycofywać ze względu na tweety. Dyplomacji, polityki nie uprawia się na Twitterze. Większość Polaków nie korzysta z tej aplikacji, chcą widzieć dobre efekty działań i chcą, aby rząd pozyskiwał w dobry sposób pieniądze i żeby sprawiedliwość finansowa spotykała wszystkich, w tym wielkie korporacje – mówiła.

Czytaj też:
Rząd idzie na zwarcie z USA. "Z niczego się nie wycofamy"

Źródło: PAP
Czytaj także