Jak donosi RMF FM, nie będzie zapowiadanego przez ministra spraw wewnętrznych i administracji programu budowy schronów. Tomasz Siemoniak zapewniał, że w 2025 roku na budowę takich miejsc oraz remont już istniejących zostanie przeznaczonych ponad 5 mld złotych. Jak się jednak okazuje, środki trafią na szkolenia samorządowców, przygotowywanie przepisów i inwentaryzację miejsc, gdzie w przypadku wojny będą mogli schronić się cywile.
– Nie mamy jeszcze opracowanych warunków technicznych, które posłużą nam do projektowania nowych budowli ochronnych – powiedział w rozmowie z rozgłośnią Dariusz Marczyński, dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego w MSWiA. Jak dodał, konieczne dokumenty zostaną przygotowane do końca tego roku. Polska będzie wykorzystywała doświadczenia ze Szwajcarii oraz Ukrainy.
Co obiecywał minister?
We wrześniu ubiegłego roku minister Tomasz Siemoniak przedstawił podstawowe założenia projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji nadmienił, że jest to jeden z najważniejszych projektów legislacyjnych w tej kadencji, a być może też wykraczających poza nią.
Nowy projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej opiera na następujących filarach: system ostrzegania i alarmowania; ewakuacja i przyjęcie ludności; schrony i ukrycie dla ludności; wzmacnianie społecznej odporności, budowanie zasobów i struktur ochrony ludności i obrony cywilnej, funkcjonowanie ochrony ludności w czasie wojny oraz finansowanie ochrony ludności i OC.
– 0,3 procent PKB będzie co roku kierowane na sprawę ochrony ludności. Już od przyszłego roku chcemy ruszyć bardzo mocno z budową schronów, miejsc schronienia – mówił wtedy Siemoniak w Sejmie.
Czytaj też:
Budowa schronów przyspieszy? Kosiniak-Kamysz: W bardzo krótkim czasieCzytaj też:
Coś się szykuje? MSWiA roześle Polakom poradniki dot. nagłych zagrożeń
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
