Trzaskowski: Zjadłem zęby na polityce europejskiej

Trzaskowski: Zjadłem zęby na polityce europejskiej

Dodano: 
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Piotr Polak
Zjadłem zęby na polityce europejskiej, całe życie się tym zajmuję – przekonuje Rafał Trzaskowski.

Już za tydzień, 18 maja, odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Liderem sondaży pozostaje kandydat KO, choć najprawdopodobniej, do rozstrzygnięcia wyborów konieczna będzie druga tura, w której obok Trzaskowskiego znajdzie się wspierany przez PiS Karol Nawrocki.

W wywiadzie dla "Newsweeka", włodarz KO został zapytany, jak widzi swoją ewentualną prezydenturę. Czy startuje "w konkursie po żyrandol", czy też ma inny pomysł. "Jeśli ktoś ma autorytet, nie będzie strażnikiem żyrandola. Po drugie, można współpracować, zamiast walczyć na weta czy być uległym. Prezydent odpowiada za kontakty z NATO, a premier z Unią Europejską, ale kto zabroni prezydentowi włączyć się w budowanie polityki europejskiej? Zjadłem na tym zęby, całe życie się tym zajmuję. Jeśli na przykład będzie kwestia rozegrania głębokiej reformy Zielonego Ładu czy blokowania umowy UE z Mercosurem [wspólnym rynkiem Ameryki Południowej – red.], to dlaczego prezydent ma nie przekonywać do tego na przykład Włochów albo nie wzmacniać polskiego stanowiska w rozmowach z prezydentem Macronem?" – dywagował Trzaskowski.

"Otoczyć się ekspertami, wymagać od rządu"

Dalej wiceszef PO skrytykował obecnego prezydenta. "Nie przypominam sobie jakiejkolwiek poważnej inicjatywy ustawodawczej Andrzeja Dudy. Tu na pewno będzie wielkie pole do popisu. Byłem ministrem i wiem, że rząd zajmuje się ciągłym rozwiązywaniem bieżących problemów. Prezydent może zająć się przygotowaniem strategii radzenia sobie z największymi wyzwaniami, które przed nami – demografią, sztuczną inteligencją, transformacją energetyczną – myśląc w horyzoncie pięciu, a być może 10 lat. Otoczyć się ekspertami, głęboko pewne rzeczy konsultować i potem wymagać tego od rządu" – stwierdził.

Trzaskowski powiedział, że będąc w roli prezydenta można "rząd inspirować albo nawet wymusić pewne rozwiązania, jeżeli uzna, że strategia rządowa jest niekompletna albo że trzeba inicjatywy ustawodawczej, która załatwi konkretny problem".

Czytaj też:
Co się dzieje z Trzaskowskim?
Czytaj też:
"Wojownik". 12-minutowy spot z Karolem Nawrockim

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska
Źródło: Newsweek
Czytaj także